Revolut bierze się za robodoradztwo w ETF-ach. Nowa funkcja w aplikacji

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2024-02-21 00:00
zaktualizowano: 2024-02-21 00:15

Niespełna rok po zaoferowaniu dostępu do ETF-ów, fintech proponuje ich automatyczne portfele. Na tle konkurencji próbuje się wyróżnić ceną.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego Revolut wprowadził robodoradztwo w inwestowaniu w ETFy
  • ile strategii proponuje
  • ile ETFów wchodzi w skład proponowanych portfeli
  • jaka jest wysokość pierwszej i kolejnych wpłat
  • ile wynosi opłata za zarządzanie
  • jak oferta Revoluta prezentuje się na tle konkurencji
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Oparte na ETF-ach robodoradztwo wprowadził na polski rynek słowacki Finax. Po nim przyszła kolej na czeskie Portu. Teraz o serca Polaków zainteresowanych taką usługą zaczyna zabiegać podmiot mający brytyjski rodowód, ale po brexicie posługujący się licencją rodem z Litwy. Revolut kilka dni przed końcem lutego 2024 r. dał możliwość inwestowania w zdywersyfikowane portfele aktywów bez konieczności zastanawiania się, z czego właściwe je złożyć. Nowa usługa jest rozwinięciem możliwości samodzielnego kupna i sprzedaży ETF-ów, która w aplikacji Revoluta pojawiła się niespełna rok temu, uzupełniając ofertę handlu amerykańskimi akcjami (potem dodane zostały jeszcze europejskie).

- Mam świadomość, że wiele osób nie ma czasu na codzienne śledzenie trendów rynkowych, aktywne zarządzanie portfelem i analizowanie spółek. 53 proc. ankietowanych przez nas w zeszłym roku klientów przyznało, że nie wie, jak zacząć inwestować. Dzięki robodoradztwu chcemy uczynić inwestowanie tańszym i bardziej dostępnym dla każdego – mówi Rolandas Juteika, szef tradingu w Revolucie.

35mln

Tylu klientów ma na całym świecie Revolut. Jego aplikacja jest najczęściej pobieraną aplikacją finansową w dziewięciu krajach Europy.

Pięć-osiem ETF-ów w jednym portfelu

Wstępem do skorzystania z nowej usługi Revoluta jest ustalenie akceptowalnego ryzyka i celów inwestycyjnych. Do tego służy kilka pytań w aplikacji mobilnej. Na podstawie odpowiedzi klienta, robodoradca proponuje zdywersyfikowany portfel inwestycyjny, składający się z pięciu-ośmiu ETF-ów (w zależności od strategii przypisanej klientowi na podstawie ankiety adekwatności).

- Obecnie platforma oferuje pięć strategii opartych na zróżnicowanym ryzyku: konserwatywną, ostrożną, zrównoważoną, dynamiczną i agresywną. Pracujemy już jednak nad wprowadzeniem kolejnych, tak by nasi klienci mieli do dyspozycji szeroki wybór portfeli, także tematycznych, w tym zorientowanych na ESG – informuje Rolandas Juteika.

Minimalna kwota inwestycji potrzebna do utworzenia portfela to 100 EUR (około 434 zł po aktualnym kursie). Minimalne dopłaty mogą opiewać na 10 EUR (43 zł)

- Produkt jest tak zaprojektowany, aby był w zasięgu ręki każdego, kto chce zacząć inwestowanie – zachęca Rolandas Juteika.

Finax podaje na stronie internetowej, że pierwsza i kolejne wpłaty dla Polaków to 50 zł. Faktycznie chodzi o równowartość 10 EUR, a więc 43 zł po aktualnym kursie. W czeskim Portu pierwsza i kolejne wpłaty nie mogą być niższe niż 100 zł.

Wyjściowo taniej, ale bez zniżek

Zarówno Revolutm jak i jego konkurenci z Czech i Słowacji, co miesiąc pobierają opłatę za zarządzanie portfelem. W wersji podstawowej w Revolucie jest ona niższa. Wynosi 0,75 proc. w stosunku rocznym, podczas gdy w Portu i Finaksie 1 proc. Do tego ta ostatnia firma powiększa opłatę za zarządzanie o 20 proc. słowackiego podatku VAT. Efektywnie podstawowa opłata za zarządzanie w Finaksie wynosi więc 1,2 proc., podczas gdy w Revolucie i Portu podana opłata jest tą, którą płacą klienci. Portu i Finax stosują przy tym zniżki uzależnione od wartości portfela lub czasu inwestycji. Revolut tego nie robi.

W swojej usłudze Revolut automatycznie monitoruje wyniki portfeli klientów i okresowo sprawdza, czy preferencje klientów względem ryzyka nie uległy zmianie. Oparty na tych danych automatyczny rebalancig portfeli co do zasady przeprowadzany jest raz na miesiąc. W przypadku nadzwyczajnych zdarzeń rynkowych może jednak być przeprowadzany częściej.