MAE zmieniła stanowisko i nie spodziewa się już nadwyżki ropy na światowym rynku. Przyczyną jest spodziewane dalsze obniżanie wydobycia przez OPEC+ w drugim półroczu. MAE widzi możliwość deficytu surowca na globalnym rynku przez cały rok
- Wciąż możliwy jest nadmiar w drugiej połowie w zależności od tego kiedy kartel zakończy redukcję wydobycia, o ile i w jakim tempie – powiedziała Toril Bosoni, szefowa działu rynku ropy w MAE.
Agencja spodziewa się globalnego wzrostu popytu na ropę o 1,3 mln baryłek dziennie. To 110 tys. baryłek więcej niż w jej poprzedniej prognozie. Powodem jest poprawa perspektyw gospodarki USA, a także wyższe zapotrzebowanie na paliwo dla transportu morskiego wynikające z konieczności pokonywania przez statki dłuższych dystansów w związku z kryzysem na Morzu Czerwonym. MAE nie oczekuje poprawy sytuacji w Chinach, gdzie popyt na ropę ma spaść w tym roku do 620 tys. baryłek dziennie z 1,7 mln w 2023 roku.
Kurs ropy WTI rośnie o 0,95 proc. do 80,48 USD. Jest najwyższy od 6 marca. Ropa Brent drożeje o 0,7 proc. do 84,62 USD, najwięcej w tym roku.

