Zapasy ropy, benzyny i destylatów spadły w USA w ubiegłym tygodniu mocniej niż oczekiwano, wynika z danych opublikowanych w środę przez komórkę informacyjną amerykańskiego Departamentu Energii. Na rynek wróciły także obawy zakłócenia dostaw ropy z Rosji w związku zapowiedzią nowych sankcji, które mają być ogłoszone podczas zbliżających się szczytów Unii Europejskiej i NATO. Dodatkowym ciosem okazały się doniesienia Caspian Pipeline Consortium. Poinformowało o uszkodzeniach w morskim terminalu eksportowym spowodowanych przez sztorm. Rosja, która przez terminal nad Morzem Czarnym wysyła także swoją ropę ogłosiła, że eksport może być obniżony nawet o 1 mln baryłek dziennie, a nawet więcej jeśli szkody spowodują całkowite wstrzymanie wysyłki.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z majowych kontraktów rósł o 5,2 proc. do 114,93 USD. Baryłka ropy Brent z kontraktów na ten sam miesiąc drożała o 5,3 proc. do 121,60 USD. Oba gatunki ropy nie były tak drogie od 8 marca.