
Reuters powołując się na państwową agencję informacyjną RIA napisał, że nowa prognoza zakładać ma spadek rosyjskiej gospodarki o ponad 10 proc. w 2022 r.
Po zaatakowaniu Ukrainy i nałożeniu zachodnich sankcji ekonomiści oczekują, na rosyjska gospodarka skurczy się w bieżącym roku o dwucyfrową wartość. Jednak dotychczas nałożone sankcje nie do końca działają w myśl ich pomysłodawców. Co prawda odcięły Rosję od części rezerw, w tym będących w posiadaniu Banku Rosji i doprowadziły do zamknięcia lub wstrzymania działalności przez wiele zachodnich firm, jednak Rosja nadal uzyskuje ogromne wpływy eksportowe ze sprzedaży ropy i gaz, gdyż istnieje spory sprzeciw m.in. ze strony Niemiec czy Węgier, gdyż wiele gospodarek jest ściśle uzależnionych od importu węglowodorów z Rosji.
Analitycy banku Goldman Sachs spodziewają się spadku PKB Rosji w tym roku o 10 proc. W przypadku Banku Światowego projekcja mówi o 11,2 proc. tąpnięciu.
Jeszcze większej zniżki oczekuje Capital Economics, zakładający 12-proc. spadek. Z kolei think tank Institute for International Finance prognozuje aż 15 proc. skurcz gospodarki i 3-proc. w roku 2023.