Szczegóły rzekomych naruszeń nie zostały podane do publicznej wiadomości. Jeśli jednak zarzuty się potwierdzą, na Nvidię może zostać nałożona kara w wysokości od 1 do 10 proc. jej rocznych przychodów. W roku fiskalnym zakończonym 26 stycznia 2025 roku, Nvidia odnotowała w Chinach sprzedaż o wartości 17 miliardów dolarów, co stanowiło 13 proc. jej globalnych przychodów.
Polityczny kontekst i wojna handlowa
Śledztwo w sprawie Nvidii, rozpoczęte w grudniu 2024 roku, jest szeroko postrzegane jako odpowiedź Pekinu na restrykcje, jakie Waszyngton nałożył na chiński sektor półprzewodników. W ostatnim czasie chińskie władze wszczęły również inne postępowania, w tym dochodzenie antydumpingowe dotyczące importu amerykańskich chipów oraz kontrolę antydyskryminacyjną w związku z ograniczeniami, jakie Stany Zjednoczone nakładają na chińskich producentów układów scalonych.
Sprawa Nvidii zbiega się w czasie z rozmowami handlowymi prowadzonymi przez delegacje USA i Chin w Madrycie. Półprzewodniki i produkty Nvidii, które mają strategiczne znaczenie dla rozwoju sztucznej inteligencji i centrów danych, są jednym z kluczowych tematów tych negocjacji.
Eskalacja sporu może mieć poważne konsekwencje dla globalnego rynku technologicznego. Nvidia, będąca liderem w produkcji układów do AI i gier komputerowych, jest kluczowym partnerem biznesowym w Chinach. Ewentualne sankcje uderzyłyby nie tylko w amerykańską firmę, ale także w chińskich odbiorców jej produktów, którzy polegają na jej technologii.