Rubel transferowy wreszcie do kosza

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2022-05-16 20:00

Do uzgodnienia przez 27 państw Unii Europejskiej jednolitego stanowiska w sprawie tzw. szóstego pakietu sankcji wobec Rosji wciąż daleko.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wspólnota potwierdza swoją nie tyle solidarność, ile interesowność, czego przykładem jest luzowanie przez samą Komisję Europejską zakazu płacenia przez unijne państwa i firmy za rosyjskie węglowodory bezpośrednio rublami. Kontrsankcyjny dekret Władimira Putina okazał się równie agresywny – jak wojna, to wojna – co skuteczny. Objął kontrakty dawno zawarte, zatem je zerwał i nakazał kontynuowanie na nowych warunkach finansowych. Mimo zbliżania się lata potrzeby branż technologicznie gazożernych są tak wielkie, że wymuszają zwiększenie międzynarodowego popytu na rosyjską walutę, co automatycznie bardzo umacnia jej kurs. Z naszego punktu widzenia okoliczność, że pieniądz agresora zwyżkuje, jest gorzkim absurdem, ale to prawda. Jedyną operacją walutową, którą w tej sytuacji mógł wykonać Narodowy Bank Polski, było dyscyplinarne wyrzucenie rubla z publikowanej każdego dnia roboczego kursowej tabeli A do drugorzędnej cotygodniowej B. Od 9 marca krwawy pieniądz zesłany został w tabelach NBP między walutowe siano, czyli takie globalne potęgi, jak malawijska kwacha, erytrejska nakfa, samoańska tala i masa innych. Niestety, to tylko polskie chciejstwo – naftowo-gazowy rubel wciąż jest graczem z tabeli A.

Bez względu jednak na stosunek do niego, współczesny rubel rosyjski z kodem RUB nie jest mirażem. Historyczną paranoją jest natomiast istnienie po przemianach ustrojowych… rubla transferowego, już nie jako waluty rozrachunkowej, lecz jednostki rozliczeniowej z kodem 101. Bank Gospodarstwa Krajowego wciąż realizuje w tej jednostce resztówkowe transakcje dotyczące państw istniejącej w latach 1949-1991 Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG). W obozie moskiewskim była to ekonomiczna mutacja militarnego Układu Warszawskiego, utworzonego w roku 1955, zaś rozwiązanego także w 1991 – dosłownie trzy dni po końcu RWPG. Istnienie mitycznej jednostki transferowej przypomniałem w związku z rozpatrywaniem właśnie przez Sejm ustawy o wypowiedzeniu umowy o rozliczeniach wielostronnych w rublach transferowych i utworzeniu Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej (MBWG), sporządzonej w Moskwie w 1963 r. (to tylko początek tytułu, ma bardzo obszerny ciąg dalszy). Później podpisywano jeszcze wiele protokołów zmieniających umowę, jej pozycja w międzynarodowym porządku prawnym radykalnie zmieniła się po 1991 r., zaś transakcje prowadzone przez wspomniany bank – który działa szczątkowo, ale sam ma się doskonale – przeszły już dawno na euro.

Wzniesiona przez państwa członkowskie siedziba RWPG w Moskwie zewnętrznie nie różniła się tak bardzo od obecnego gmachu Komisji Europejskiej – miała trzy skrzydła, zaś Berlaymont w Brukseli ma cztery.
forum

Uzasadnieniem projektu ustawy jest okoliczność, że głównym udziałowcem i beneficjentem MBWG z siedzibą w Moskwie jest Rosja. Dalsze uczestnictwo Polski w archaicznej strukturze jest w obecnej sytuacji wykluczone. Wspomniany bank o statusie organizacji międzynarodowej mógłby przecież kontynuować finansowanie podmiotów rosyjskich oraz służyć omijaniu wprowadzonych przez UE sankcji. Niezależnie od tego już od wielu lat całkowitą fikcją stały się korzyści dla Polski z tytułu dalszego członkostwa w MBWG. Na pewno istnieje ryzyko utraty przez Polskę udziałów w kapitale banku w wysokości… 24,016 mln EUR. Mogą się również pojawić dodatkowe roszczenia, ale ich skala będzie co najwyżej podobna do udziałów. Wniosek generalny z wypowiedzenia archaicznej umowy zapisałem w tytule. Zdumiewa jednak, że tyle rządzących ekip nie dostrzegało absurdalności współfinansowania MBWG, również PiS nagle obudziło się dopiero po napadzie Rosji na Ukrainę.