Ruszył kolejny konkurs o e-dotacje. Uwaga na wnioski – 85 proc. projektów nie przechodzi selekcji

Sylwester SacharczukSylwester Sacharczuk
opublikowano: 2012-11-19 00:00

Dziś wystartował trzeci i ostatni w tym roku konkurs z działania 8.1 Programu Operacyjnego

Innowacyjna Gospodarka (POIG), w którym można zdobyć atrakcyjne dotacje na rozkręcenie e-biznesu. To jeden z najbardziej obleganych instrumentów, a jednocześnie w żadnym nie ma aż tylu przegranych. W ostatnich sześciu konkursach odrzucanych było średnio 85 proc. wniosków. Taki wskaźnik został utrzymany w ostatnim naborze — na 817 złożonych wniosków dofinansowanie otrzymało 131, czyli tylko 16 proc. projektów.

Skąd wciąż tak słabe wyniki?

— Projekty są po prostu mało konkretne. W wielu z nich brakuje jednoznacznego określenia grupy odbiorców e-usług, ich wielkości i potrzeb — zamiast tego są stwierdzenia ogólne i nieprecyzyjne.

Zdarza się, że w różnych miejscach są rozbieżne dane. Takie wnioski mają zbyt wiele nieprawidłowości, aby mieć szanse na dofinansowanie — mówi Radosław Runowski, dyrektor departamentu wsparcia e-gospodarki Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która organizuje nabór.

Także ponad roczne

Dotacje trafiają więc tylko do nielicznych. W ostatnim rozdaniu przedsiębiorcy dostali 60 mln zł, ale do podziału wciąż jest ponad pół miliarda. W tym rozdaniu — 134 mln zł. Jak zwiększyć swoje szanse na te pieniądze?

— Robić jak najmniej błędów. Często wnioskodawcy po prostu przeszacowują koszty i źle obliczają relację nakład — rezultat, trzeba więc być ostrożnym w swoich rachunkach. Ale błędy mogą być banalne, jak przypadkowe wpisanie dodatkowego zera przy jednej z przedstawianych wartości. Trzeba też pamiętać o szczegółowych analizach rynku i konkurencji — mówi Sonia Leszkowicz-Baczyńska, konsultant ds. funduszy unijnych w Europejskim Centrum Doradztwa Finansowego (ECDF).

W konkursie o pieniądze na świadczenie e-usług po raz drugi będą mogły starać się mikro- i małe firmy ze stażem także powyżej roku działalności — ale maksymalnie dwuletnim.

Ta zmiana została wprowadzona tylko dla przedsiębiorców mających siedzibę w 12 województwach. Te, których nie ma na liście (czyli kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie i wielkopolskie), mają w ramach swoich regionalnych programów operacyjnych instrumenty podobne do 8.1 — i to z nich przedsiębiorcy działający od ponad roku mogą sięgać po pieniądze na e-biznesy.

Punkty za niszę

Kilka miesięcy temu zostały zmienione także kryteria oceny projektów. Chodzi np. o punkty przyznawane za to, że e-usługa odpowiada na niezagospodarowaną niszę rynkową. Wcześniej przedsiębiorca mógł liczyć na 20 punktów w ramach tego kryterium, ale tylko w sytuacji, gdy proponowana e-usługa nie miała na rynku odpowiednika w formie tradycyjnej ani elektronicznej. Inne przypadki oznaczały brak punktów. Teraz punktacja została rozdzielona — firma dostanie 10 punktów, kiedy dla e-usługi istnieje konkurencja, ale tylko w formie tradycyjnej, lub 20 punktów, kiedy rozwiązanie nie występuje jeszcze na rynku w żadnej ze wskazanych postaci. Prawdopodobnie w przyszłym roku odbędzie się jeszcze jeden nabór z działania 8.1 POIG, jednak dokładny termin nie został ustalony.

134 mln zł To kwota dotacji, która czeka na przedsiębiorców w ramach konkursu.