Sytuacja jest pozytywna zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i Europie, gdzie najgorszy scenariusz upadku strefy euro został zażegnany.

Lloyd C. Blankfein, fot. Bloomberg
None
- Są powody do optymizmu w Europie, ale nie tak duże jak w USA – powiedział.
Blankfein nie zaprzecza, że USA dalej boryka się z takimi problemami jak na przykład zastój w kwestii budżetu w Kongresie.
- Ale stabilizacja na rynku nieruchomości, który prawdopodobnie będzie rósł; zapasami gotówki; fantastyczna sytuacja energetyczna, której nikt nie przewidział; a także niskie stopy procentowe sprawiają, że środowisko w USA jest bardzo dobre – podkreśla.