Projekt gazociągu Nord Stream 2 znalazł się pod ostrzałem Stanów Zjednoczonych i kilku krajów Europy Wschodniej, krajów nordyckich i nadbałtyckich, które obawiają się, że zwiększy to zależność Unii Europejskiej od rosyjskiego gazu.
- Sprzeciw wobec Nord Stream 2 jest nadal bardzo silny w Stanach Zjednoczonych - powiedział Perry podczas spotkania informacyjnego na temat wizyty w Kijowie na inauguracji prezydenta Wołodymyr Zeleńskiego.
- Senat Stanów Zjednoczonych przyjmie ustawę, Izba zatwierdzi ją i pójdzie do prezydenta, który podpisze ją, czyli nałoży sankcje na Nord Stream 2 – dodał.