Wiele wskazuje na to, że zapowiedź wdrożenia 1 lipca tego roku unijnych zasad przekazywania skarbówce danych o osobach prawnych i fizycznych sprzedających towary i usługi za pośrednictwem platform cyfrowych zostanie zrealizowana. Taki plan co do wejścia w życie polskich przepisów wymaganych tzw. dyrektywą DAC7 zarysował obecny minister finansów (MF), przyspieszając prace nad nimi, aby skrócić opóźnienie w jej wdrożeniu. Rząd nie zmienił lipcowej daty, przyjmując w minionym tygodniu projekt nowelizacji ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami, zawierający te regulacje. Kraje członkowskie Unii Europejskiej (UE) powinny stosować postanowienia DAC7 od początku 2023 r.
Nadrabianie zaległości
Projekt dostosowuje polskie prawo do unijnych przepisów dotyczących współpracy administracyjnej w dziedzinie opodatkowania, a w tym przypadku chodzi o zwalczanie oszustw podatkowych – jak wyjaśnia w komunikacie Rada Ministrów. W tym celu Szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) będzie otrzymywał informacje o podmiotach handlujących za pośrednictwem platform bez względu na to, czy prowadzą one zarejestrowany biznes. Takie rozwiązanie ma ułatwić ujawnienie sprzedawców, którzy próbują ukryć swoją działalność.
"Ujednolicenie obowiązków sprawozdawczych operatorów platform handlowych ma pomóc w zminimalizowaniu tzw. szarej strefy w sieci" – zauważają prawnicy PwC Polska w raporcie „Najważniejsze dyrektywy unijne do wdrożenia”.
Zwracają przy tym uwagę, że Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Unii pod względem liczby dyrektyw niewdrożonych na czas, co ma określone skutki dla biznesu.
– Opóźnienia w implementacji dyrektyw często oznaczają dodatkowe koszty związane z przygotowaniem do nowych przepisów i nierzadko krótkim terminem ich wdrożenia – podkreśla Aleksandra Bańkowska, partner PwC Legal.
Również Konfederacja Lewiatan wymienia tę dyrektywę jako jedną z najważniejszych, których wdrożeniem nowy rząd musiał szybko się zająć, aby nadrobić zaległości.
– Podczas podjętych szerokich konsultacji minister ds. UE informował o wszczętych przeciwko Polsce postępowaniach naruszeniowych w związku z opóźnioną transpozycją prawa wspólnotowego – mówi Agnieszka Wnuk, doradczyni podatkowa, partnerka w firmie doradczej Quidea.
Zgodnie z DAC7 operatorzy internetowi platform handlowych będą przekazywać elektronicznie Szefowi KAS informacje o liczbie i wartości operacji sprzedażowych dokonywanych przez ich użytkowników. Raporty mają objąć tych, którzy w danym okresie sprawozdawczym zawierają co najmniej 30 transakcji wartych łącznie ponad 2 tys. EUR.
Nieprecyzyjny wymóg
Operator platformy musi gromadzić i weryfikować dane zgodnie z procedurami należytej staranności wobec co najmniej tzw. aktywnych sprzedawców. Według ustawowej definicji są to podmioty, które dzięki wykorzystaniu platformy faktycznie otrzymały wynagrodzenie albo chociaż wykonały określoną czynność. Według uzasadnienia do projektu, dopóki nie wystąpi obowiązek uzyskania od nich pełnego katalogu ich danych identyfikacyjnych (w tym takich jak np. numer VAT), wystarczy posiadać informacje służące ustaleniu ich tożsamości. Jak podkreślają prawnicy PwC Legal, nowe prawo w rezultacie nie zwolni z konieczności prowadzenia stosownych rejestrów drobnych sprzedawców.
Procedurze należytej staranności przy pozyskiwaniu niezbędnych danych poświęcono w projekcie osobny rozdział. Zdaniem Agnieszki Wnuk nie jest on jednak dość precyzyjny.
– Nie opisano, na czym te procedury mogłyby polegać. Mowa jedynie o gromadzeniu i weryfikacji danych o podmiotach wskazanych w ustawie. Projektowane przepisy wskazują, że w określonym zakresie operator platformy może polegać na publicznych rejestrach oraz że jest uprawniony do żądania danych od sprzedawców – zwraca uwagę przedstawicielka firmy Quidea.
MF wskazuje, że nie da się stworzyć schematu należytej staranności dla każdej sytuacji. Projekt dopuszcza natomiast wykorzystanie zewnętrznego podmiotu do przeprowadzenia odpowiednich działań. Trzeba jednak mieć świadomość, że skorzystanie z takiej usługi nie wyłącza operatora platformy z jego odpowiedzialności za ich nienależyte wykonanie.
Co ważne, projektowany akt zawiera też klauzule dotyczące działań mających związek z obejściem procedur należytej staranności i w efekcie obowiązków sprawozdawczych. Na przykład podpisanie określonego porozumienia, które miałoby taki cel, będzie uznane przez skarbówkę za niezawarte. Zdaniem Agnieszki Wnuk są to ułomne rozwiązania.
– Nie przewidziano żadnego mechanizmu pozwalającego operatorom na ustalenie, czy ich działanie jest zgodne z prawem albo ma charakter sztuczny. Problemu nie rozwiązuje wskazana przez projektodawcę podczas konsultacji możliwość kwestionowania przez kontrolowanych wyników postępowań podatkowych. Prawo stosowania środków zaskarżenia to nie jest wystarczające zabezpieczenie dla biznesu - patrząc chociażby na wysokość grożących kar – mówi doradczyni.
Sprawozdania także wstecz
Projekt przewiduje karę pieniężną za niewywiązanie się z ustawowych powinności w wysokości do 1mln zł. Przy jej nakładaniu na dany podmiot Szef KAS ma uwzględnić m.in. rodzaj i skalę niedopełnienia obowiązków oraz dotychczasowe terminowe i poprawne ich wykonywanie.
Sankcje za naruszenia ustawy będą nakładane po jej wejściu w życie. Jednak raportowanie i wymóg dopełnienia procedur należytej staranności będą dotyczyć także okresu wcześniejszego, począwszy od 1 stycznia 2023 r. - z uwagi na obowiązek stosowania DAC7 od tej daty.
– To budzi wątpliwości i sprzeciw przedsiębiorców. Tym bardziej, że dotychczas nie było podstaw do żądania odpowiednich informacji od sprzedawców, a po wejściu w życie ustawy ich uzyskanie może być utrudnione. Co prawda uniknięcie kary za okres przejściowy jest możliwe, ale wymaga zgromadzenia przez przedsiębiorcę dowodów, że nie miał on możliwości wywiązać się z obowiązków. To rozwiązanie jest traktowane jako opresyjne – zwraca uwagę przedstawicielka firmy Quidea.
Jej zdaniem sama dyrektywa nie może być dla przedsiębiorców źródłem obowiązków, jeśli nie została prawidłowo wprowadzona do krajowego prawa.
Sprawozdania dla Szefa KAS mają dotyczyć transakcji wykonywanych za wynagrodzeniem, z tytułu:
- udostępnienia nieruchomości, udziału w nieruchomościach lub ich części, w tym pomieszczeń przynależnych;
 - usługi świadczonej osobiście obejmującej pracę wykonywaną w trybie zadaniowym lub czasowym przez osobę fizyczną działającą niezależnie albo na rzecz lub w imieniu podmiotu, wykonywaną na żądanie użytkownika online lub fizycznie offline po umożliwieniu jej wykonania za pośrednictwem platformy;
 - sprzedaży towarów;
 - udostępnienia środka transportu
 
– z wyjątkiem czynności wykonywanej przez sprzedawcę będącego pracownikiem operatora platformy lub powiązanego z nim podmiotu.
