Skończyło się rozpieszczanie start-upów

opublikowano: 29-01-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Pogorszona sytuacja na rynkach kapitałowych, wojna w Ukrainie, słabsza koniunktura rynkowa dały się we znaki spółkom technologicznym. Rynek zdołał się jedynie utrzymać na podobnym poziomie co rok temu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile zdołały pozyskać od inwestorów spółki technologiczne z Polski
  • co wpłynęło na istotne wyhamowanie wzrostu na rynku VC
  • dlaczego zagraniczni inwestorzy lokowali rzadziej pieniądze w polskich spółkach
  • czy mamy do czynienia ze stałym trendem czy chwilowym osłabieniem na rynku

Pod koniec maja ubiegłego roku pisaliśmy w PB, że po tłustych latach przyszedł czas na chudsze - pękła bańka rozdmuchanych wycen start-upów. Informowaliśmy, że przecena na rynku venture capital (VC) może wynieść nawet 50 proc., a najbardziej odczują ją spółki technologiczne realizujące rundy inwestycyjne na poziomie B i C, czyli najbardziej rozwinięte. Najnowsze dane z raportu „Transakcje na polskim rynku VC w 2022” opracowanego przez PFR Ventures i Inovo VC, potwierdzają, że na rynku rozgrzanym do dotychczas czerwoności mocno się ochłodziło. Po raz pierwszy od 2019 r., kiedy roczna wartość wszystkich transakcji z udziałem krajowych start-upów przekraczała już w Polsce 1 mld zł, nastąpił spadek. W 2022 r. polskie start-upy dostały od inwestorów 3,616 mld zł. Rok wcześniej było to 3,624 mld zł. Na pierwszy rzut oka spadek wydaje się mało znaczący, jednak w ostatnich latach łączna wartość transakcji zwiększała się rok do roku niemal dwukrotnie.

Rynek wyhamował

Jeszcze w połowie roku wielu przedstawicieli krajowego sektora VC, w tym analitycy PFR Ventures, mieli nadzieję, że uda się przekroczyć ubiegłoroczny wynik, choćby nieznacznie. Warunki jednak nie sprzyjały.

Próba dla rynku VC
Próba dla rynku VC
“W 2022 polski rynek VC wyhamował i utrzymał wartość transakcji zbliżoną do poprzedniego roku. Względem globalnych i regionalnych trendów spadkowych, to wciąż dobry sygnał” - twierdzi Aleksander Mokrzycki, wiceprezes PFR Ventures.
materiały prasowe

Obecne spadki w sektorze VC są najmocniej widoczne na najbardziej rozwiniętych rynkach. Z danych przedstawionych przez PFR Ventures (na podstawie Dealroomu i Pitchbooka) wynika, że w Stanach Zjednoczonych wartość rynku VC spadła w porównaniu do 2021 r. o 30 proc., w Europie Zachodniej o 25 proc. „Ocalała” natomiast Europa Środkowo-Wschodnia, w której wartość rynku wzrosła o 25 proc. r/r, choć wpływ na liczby w tym przypadku mogą mieć niskie wskaźniki bazowe – VC w tej części świata jest znacznie mniej rozwinięte niż na Zachodzie.

Specyfiką polskiego rynku jest natomiast rekordowo wysoka liczba inwestycji. W ubiegłym roku inwestorzy wsparli 435 innowacyjnych firm, rok wcześniej 379, a dwa lata temu - 300. Ma to związek m.in. z dobiegającą końca unijną perspektywą finansową. Z europejskich pieniędzy dotowane są np. fundusze z programów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), które posiadają jeszcze w budżetach spory kapitał i spieszą się z jego wydaniem. Fundusze NCBR w 2022 r. zainwestowały w sumie 216 razy, ale udział ich transakcji w wartości całego rynku wynosi jedynie 9 proc. Mowa o inwestycjach w spółki na bardzo wczesnym etapie rozwoju i dofinansowywaniu ich kwotami ok. 1 mln zł. Tyle też wynosi mediana wartości pojedynczej transakcji VC w Polsce.

„Z jednej strony: światowe spowolnienie gospodarek, wojna, spadki wycen na giełdach. Z drugiej: największa liczba inwestycji, rekordowe rundy i kolejne duże fundusze najlepszych polskich zespołów VC - działamy w ciekawych czasach” – skomentował Karol Lasota, principal w Inovo VC, cytowany w raporcie.

Okiem eksperta
Załamanie na rynku jest chwilowe
Bartosz Lipnicki
zarządzający fundacją Endeavor w Polsce
Załamanie na rynku jest chwilowe

Rynek VC zareagował na wysoką niepewność na rynkach finansowych w rezultacie wojny w Ukrainie, konsekwencji pandemii koronawirusa, naruszenia łańcuchów dostaw, struktury kosztów i cen, jak również w konsekwencji najwyższego od ponad 20 lat poziomu inflacji. Ta niepewność powstrzymała inwestorów od spontanicznych, nieprzemyślanych decyzji.

Fundusze VC spędzają więcej czasu na due diligence, dokładniej weryfikują strukturę kosztów i przychodów, unikają wysokich wycen i preferują wspólne inwestycje z zagranicznymi funduszami.

Niższe wyceny start-upów technologicznych, w porównaniu do rynków rozwiniętych Europy Zachodniej i USA, są atrakcyjne, i będą przyciągać lokalnych i międzynarodowych inwestorów. Kluczowe pozostaną doświadczenie przedsiębiorców, tradycyjnie silna wartość technologiczna polskich spółek, lekka struktura kosztów działalności, przy zachowaniu globalnych ambicji, przychodów i poszukiwaniu ścieżek wzrostu.

Inwestycje VC wydają się bardziej ryzykowne niż dotychczas podczas, gdy fundusze, które dysponują kapitałem, będą zdolne do zajmowania silnych pozycji w najlepszych start-upach.

Najsilniejsze zespoły VC zebrały kolejne fundusze, nie tylko od polskich, ale również zagranicznych inwestorów, kilka mniejszych jest w tym procesie. Jednocześnie większość obecnych na polskim rynku zespołów, finansowanych głównie z pieniędzy publicznych, kończy budżety inwestycyjne. Wiele z nich nie będzie w stanie zebrać kolejnego funduszu.

Wzmocnienie pozycji najsilniejszych, najlepiej zarządzanych funduszy VC w Polsce jest zjawiskiem pozytywnym. Te zespoły będą w 2023 r. kontynuowały ekspansję w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, tym samym przyciągając do Polski regionalnych i globalnych inwestorów.

Wyzwaniem pozostaje brak globalnych historii sukcesu, które inspirują ekosystem do działania, przecierają szlaki, dzielą się najlepszymi praktykami, doświadczeniem i kapitałem na etapie growth. Jesteśmy niezmiennie na dobrej drodze, żeby zbudować w Polsce silny, wspierający się, globalnie połączony ekosystem przedsiębiorczości technologicznej, w tym VC.

Destabilizacja regionu

W porównaniu z ubiegłym rokiem o ok. połowę spadło zaangażowanie zagranicznych inwestorów. Udział międzynarodowych funduszy w ogólnej wartości transakcji w Polsce wyniósł w 2022 r. 26 proc., w roku poprzednim – 50 proc. Na rynku wiele mówiło się o większej ostrożności inwestorów z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych w podejmowaniu decyzji o angażowaniu się w transakcje w Europie Środkowo-Wschodniej. Głównym powodem był wybuch wojny w Ukrainie – wywołał obawy wśród inwestorów dotyczące destabilizacji geopolitycznej i gospodarczej regionu. A zagraniczni inwestorzy w ostatnich latach inwestowali w krajowe start-upy pieniądze, jakich te nie byłyby w stanie zebrać wyłącznie od rodzimych funduszy.

W Top5 transakcji z udziałem polskich lub współtworzonych przez Polaków spółek technologicznych znalazły się: Iceye (560 mln zł), Ramp (330), Vodeno (274), Silent Eight (170), SunRoof (134). Co istotne, spółki te, najbardziej doceniane przez inwestorów, otrzymywały nieco wyższe pule kapitału od inwestorów, niż firmy z Top5 z lat ubiegłych.

– Liczba sfinansowanych spółek wzrosła o około 20 proc. względem 2021 r. Natomiast łączna wartość zainwestowanego kapitału utrzymała się na tym samym poziomie. To oznacza, że zmniejszyła się wartość rund – choć widzimy, że sama liczba rund A+ jest względnie stabilna, to ich wartość spada. Odzwierciedlają to dane na temat spadku średniej wartości transakcji na polskim rynku VC z 7,2 mln zł w 2021 do 6,7 mln zł w 2022 r. Można też pośrednio wyciągnąć z tego wniosek o spadku wycen spółek - komentuje Aleksander Mokrzycki, wiceprezes PFR Ventures.

IMPACT ARENA - szukamy najlepszych start-upów - Zgłoś udział w konkursie >>

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane