Produkcja przemysłowa była we wrześniu o 0,6 proc. wyższa w porównaniu z sierpniem, ale o 3,8 proc. niższa niż we wrześniu 2000 r. — podał GUS. Inflacja mierzona cenami producentów (PPI) spadła we wrześniu do poziomu 0,6 proc. w stosunku rocznym. Złoty umacnia się, gdyż dane GUS zwiększają prawdopodobieństwo obniżki stóp.
Po ogłoszeniu danych GUS złoty umocnił się do poziomu 4,07 zł/USD. Później wrócił jednak do poziomu ze środowego otwarcia — 4,086 zł/USD.
— Należy oczekiwać, że do końca roku złoty pozostanie na tym poziomie lub nawet się umocni — prognozuje Mirosław Gronicki, główny ekonomista BIG BG.
Jego zdaniem, wpływ na siłę złotego mają dwa czynniki. Słaby popyt daje nadzieję na poprawę bilansu obrotów bieżących, co umacnia polską walutę. Ponadto stagnacja gospodarcza, przynajmniej w teorii, daje nadzieję na redukcję stóp, co powoduje zwiększoną atrakcyjność papierów skarbowych.
— Obecnie nikt już chyba nie ma wątpliwości, że RPP obniży stopy — twierdzi Mirosław Gronicki.
Rada zbiera się na posiedzeniu 24-25 października. Na pewno weźmie pod uwagę wczorajsze dane GUS, świadczące o utrwaleniu negatywnych tendencji w przemyśle i pozytywnych w sferze monetarnej.
— Spada produkcja, co jest spowodowane słabnącym popytem konsumpcyjnym. Spada także dynamika cen producentów, co potwierdza spadek popytu. Inflacja jest niska, czas więc ciąć stopy — mówi ekonomista BIG BG.
W poniedziałek GUS podał, że inflacja mierzona cenami towarów i usług konsumpcyjnych spadła we wrześniu do rekordowej w historii III RP wartości 4,3 proc.
Wciąż nie wiadomo jednak, czy na decyzję RPP większego wpływu niż dane makro nie będzie miała sytuacja w sferze fiskalnej, dla niektórych wciąż niepewna.
— To prawda, powstała koalicja. Jej sygnały bywają jednak sprzeczne, a program sanacji finansów wciąż nie jest klarowny — konkluduje Mirosław Gronicki.
Złoty pozostanie mocny
Ostatnie umocnienie złotego to efekt ustabilizowania się sytuacji politycznej. Znamy założenia gospodarcze rządu, wyjaśniona została sprawa zmian w systemie podatkowym i kwestie budżetowe. Po podpisaniu porozumienia koalicyjnego wydaje się, że PSL nie będzie przeszkadzało we wdrażaniu reform. Obecnie nasz kraj jest atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów, traktują Polskę jako bezpieczny rynek, na którym przeczekają konflikt afgański. Optymizm wzmacniają wysokie stopy procentowe. Moim zdaniem, RPP obniży stopy o 150-200 pkt. Złoży się na to bardzo niska inflacja oraz dane o produkcji przemysłowej. To pokazuje, że w gospodarce jest potencjał, należy stworzyć tylko warunki do rozwoju. Nie należy obawiać się wzrostu inflacji i spadku wartości złotego. Obecnie te wskaźniki są bardzo dobre, ich pogorszenie po redukcji stóp nie spowoduje zawirowania na rynku.
Richard Mbewe
główny ekonomista WGI