Cytowany przez agencję Bloomberga Stournaras powiedział, że spodziewa się negatywnego przełożenia ceł Donalda Trumpa na tempo ożywienia gospodarki Eurolandu. Pierwsze szacunki wskazują na osłabienie rzędu 0,3-0,4 proc. w pierwszym roku.
W opinii decydenta, który kieruje pracami Banku Grecji, choć pojawiają się stale nowe zagrożenia, tendencja spadkowa inflacji będzie się utrzymywać.
Moim zdaniem ostatnie wydarzenia nie stanowią przeszkody dla dalszej obniżki stóp procentowych w kwietniu – powiedział Stournaras.
EBC obniżył koszty pożyczek już sześć razy od czerwca 2024 r., ale rynki nie wyceniają w pełni kolejnej obniżki na posiedzeniu polityki pieniężnej zaplanowanym na 17 kwietnia.
Stournaras potwierdził jednak, że nadal widzi dwa kolejne kroki w tym roku, obniżające referencyjną stopę depozytową do 2 proc.
Polityka pieniężna jest teraz znacznie mniej restrykcyjna, ale nadal restrykcyjna – ocenił grecki bankier. Dodał, że „…kierunek polityki pieniężnej jest jasny. To dalsze obniżanie stóp procentowych. Jednak teraz bardziej niż kiedykolwiek EBC potrzebuje podejścia opartego na danych, spotkania po spotkaniu, więc nie możemy twardo się deklarować czy będzie to kwiecień czy czerwiec”.