Świat sprzedaje akcje i dolary w oczekiwaniu na raport H.Bliksa

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2003-01-27 11:26

Trwa wyprzedaż akcji na światowych giełdach w oczekiwaniu na raport inspektorów ONZ w Iraku. Londyński indeks FTSE 100 po raz pierwszy od września 1995 r. spadł poniżej 3500 punktów. Podaż papierów spółek technologicznych i ubezpieczeniowych uderzyła we wskaźniki pozostałych giełd europejskich. Ciągle traci dolar, który jest najtańszy wobec euro od trzech lat.

Panikę może powstrzymać raport, który Hans Blix przedstawi na forum ONZ o 16.30 czasu polskiego. Raport ma odpowiedzieć na pytanie, czy Irak zastosował się do rezolucji ONZ, wzywającej do pozbycia się broni masowego rażenia i pełnej współpracy z inspektorami. Uczestników rynku niepokoją zdecydowane deklaracje, że nawet bez poparcia opinii międzynarodowej USA są gotowe rozpocząć wojnę z Irakiem.

Najgłębsze spadki dosięgły europejskich spółek technologicznych. Zaszkodził im Bill Gates, założyciel Microsoftu, który nie oczekuje znaczącego wzrostu popytu na sprzęt hi-tech w ciągu dwóch-trzech lat. Francuski Cap Gemini traci 5 proc., a STMicroelectronics i Nokia po 4 proc.

Na rynek powróciły obawy o kondycję spółek ubezpieczeniowych. Zurich Financial, Allianz, Munich Re, Aviva i Prudential tanieją po około 5 proc. Wyjątkiem w sektorze finansowym jest Commerzbank, który zyskuje po kolejnych spekulacjach na temat fuzji z HVB.

Nastroje są tak złe, że rynek całkowicie zignorował dobre wiadomości z Vodafone i Unilevera. Największy operator komórkowy w IV kwartale zwiększył liczbę abonentów o 4 mln, ale jego kurs spada o 4 proc. Zniżkuje też wycena Unilevera, chociaż sprzedaż producenta dóbr konsumenckich wzrosła w 2002 r. silniej niż oczekiwali analitycy.

Amerykański dolar przebił po raz pierwszy od trzech lat poziom 1,085 euro. Waluta USA jest najtańsza wobec franka szwajcarskiego od czterech lat.

ONO