Uaktualniona prognoza urzędu statystycznego zakłada, że w 2023 r. PKB Tajwanu zwiększy się „jedynie” o 1,42 proc. w ujęciu rocznym. Oznacza to sporą obniżkę projekcji z sierpnia, kiedy to szacowano tempo wzrostu gospodarczego na 1,6 proc. Dynamika ma się zwiększyć do 3,35 proc. w roku przyszłym. W tym przypadku szacunek został zweryfikowany w górę z 3,32 proc.
Statystycy oczekują też, że tempo wzrostu cen konsumenckich wyhamuje do 2,46 proc. w tym roku zaś w 2024 zejdzie do 1,64 proc. Tymczasem w październiku CPI kształtowała się na poziomie.3,05 proc. w ujęciu rocznym.
Z uwagi na spory udział w handlu międzynarodowym, szczególnie w segmencie elektroniki i technologii, gospodarka tego azjatyckiego tygrysa jest traktowana jako swoisty barometr globalnej koniunktury, określający przyszłe trendy i tendencje. Przez ostatnie miesiące kraj, nastawiony na produkcję eksportową mocno cierpiał z powodu załamania się globalnego popytu, w szczególności na półprzewodniki. Spekuluje się jednak, że dno w tym segmencie zostało już osiągnięte i kolejne miesiące przyniosą poprawę sytuacji.
Na to nakłada się geopolityka i strategiczne znaczenie Tajwanu. W styczniu odbędą się wybory prezydenckie, które mogą przesądzić o przyszłości tej wyspy, do której „pretensje” roszczą sobie Chiny.