Radosław Walczyk,
PR menedżer Intela na Centralną i Wschodnią Europę
Gry zbliżają się do chwili, kiedy odwzorują świat w sposób tak rzeczywisty, jak widzimy go naszymi oczami. Fotorealistyczny obraz, w pełni odwzorowane prawa fizyki, zaawansowana inteligencja wirtualnych przeciwników — tak, to wymaga dużej mocy obliczeniowej. Aby sprostać tym wymaganiom, coraz więcej gier jest na przykład znakomicie przygotowanych do pracy z procesorami wielordzeniowymi. A to oznacza, że gracze są największą grupą użytkowników domowych, kupujących procesory z najwyższej półki. Dlatego zawsze podczas premiery nowej generacji procesorów mówimy, jakie korzyści dadzą one tej grupie docelowej. Aby nie być gołosłownym: podczas premiery w kampanii informacyjnej Intel Core i7 zwracamy uwagę na wzrost wydajności i jakości rozgrywki — na "zyski" dla graczy.
