Trafigura to jedna z największych na świecie firm pośredniczących w handlu surowcami. Podczas konferencji w Lozannie Saad Rahim, główny ekonomista szwajcarskiej spółki powiedział, że oczekiwano iż do końca dekady deficyt miedzi będzie wynosił 4-5 mln ton. Sytuacja zmieniła się jednak w ostatnim czasie.
- Jeśli popatrzeć na popyt generowany przez centra danych i związany z AI, to jego wzrost nagle eksplodował – powiedział Rahim.
Podkreślił, że w dotychczasowych ocenach popyt w najbliższych latach nikt tego nie uwzględniał. Nie przedstawił jednak konkretnej prognozy popytu na miedź w 2030 roku.
Reuters przypomina, że w tym roku popyt na miedź prognozowany jest na ok. 26 mln ton. Z badania agencji na początku roku wynikało, że tegoroczny deficyt metalu szacowany jest na 35 tys. ton, a w 2025 roku ma już wzrosnąć do ponad 100 tys. ton.
W poniedziałek miedź drożeje na giełdzie w Londynie o 0,9 proc. do 9415 USD za tonę, co oznacza wzrost od początku roku o 10 proc. Wcześniej w poniedziałek kurs rósł nawet do 9485 USD i był najwyższy w tym roku.
