WSZYSTKO O PLANACH RZĄDU Z OPINIAMI EKSPERTÓW W CZWARTKOWYM "PB" >>
W każdym z wariantów, na 10 lat przed emeryturą pieniądze zaczynają stopniowo wracać do ZUS, który będzie odpowiedzialny za wypłatę świadczeń.
"Trzy warianty rekomendujemy, by rada Ministrów przekazała je do następnej fazy debaty" - powiedział Jacek Rostowski.
Oto rekomendacje zmian w systemie emerytalnym (źródło: MPiPS)
1. Likwidacja nieakcyjnej części OFE
Obligacje byłyby przeniesione z OFE do ZUS. Tam zostałyby zaksięgowane na subkoncie i co roku waloryzowane na tych samych zasadach jak obecnie, czyli o wysokość średniego nominalnego wzrostu gospodarczego za ostatnie 5 lat. Przesunięcie obligacji obniży dług publiczny o ok. 11% PKB.
Jednocześnie zmianie uległyby limity inwestycyjne OFE. Zlikwidowany zostałby limit OFE na inwestycje w akcje (obecnie 47,5%) i wprowadzony zakaz kupowania obligacji skarbowych. Spowodowałoby to wzrost inwestowania OFE w realną gospodarkę - m.in. obligacje przedsiębiorstw. Zniesiony byłby również mechanizm tzw. minimalnej stopy zwrotu i uzupełniania niedoboru.
Zaproponowane zmiany mają zachęcić OFE do większej konkurencji między sobą o klienta. Powinno to wpłynąć pozytywnie na wysokość świadczeń przyszłych emerytów.
Wyjaśnienia ministra Rostowskiego:
"To znaczy, że ta część środków, które OFE nie mają prawa inwestować w akcje, byłaby przeniesiona z OFE na subkonta w ZUS. Jej równowartość byłaby zaksięgowana na tych subkontach przyszłych emerytów i obecnych; byłaby waloryzowana na tych samych zasadach, jak obecnie są waloryzowane środki tam zgromadzone" - wyjaśnił wicepremier.
W tym wariancie OFE miałyby zakaz inwestowania w państwowe papiery dłużne. "Intencją byłoby, by wszystkie środki przekazywane do OFE szły na zasilenie prywatnej, realnej gospodarki w Polsce" - powiedział.
Po umorzeniu tych środków, które będą przekazane do ZUS - czy to obligacji, czy środków na kontach bankowych - progi ostrożnościowe długu publicznego powinny być w tym wariancie obniżone o wartość przeniesionych środków - dodał.
2. Dobrowolność udziału w OFE
Każdy członek OFE sam decydowałby, czy chce pozostać w OFE czy przenieść swoje aktywa do ZUS. Na decyzję miałby 3 miesiące. Podobnie jak na starcie reformy w 1999 r. musiałby zawiadomić ZUS o chęci pozostania w OFE.
Osoby, które dopiero rozpoczynają pracę nadal mogłyby wybrać do którego OFE chcą należeć. Jeśli samodzielnie nie dokonają wyboru, nie zostaną wylosowane jak obecnie do jednego z OFE, lecz ich składki będą w całości trafiać do ZUS.
Składki i aktywa osób, które nie zdecydują się zostać w OFE, zostaną przeniesione na subkonto w ZUS i waloryzowane co roku na obecnych zasadach. Decyzja o przejściu do ZUS byłaby nieodwoływalna. Osoby, które zostaną w OFE mogłyby w przyszłości zmienić decyzję.
Państwo pozostanie gwarantem emerytury minimalnej.
Wyjaśnienia ministra Rostowskiego:
"W tym wariancie osoby rozpoczynające prace będą mogły wybierać, do którego OFE chcą należeć, w takim samym trybie, jak dotychczas. Brak decyzji nie spowoduje, że osoba będzie wylosowana do któregoś z OFE. Jej składka w całości będzie trafiała na subkonto w ZUS" - powiedział minister finansów.
Wyjaśnił, że każdy ubezpieczony będzie mógł decydować, czy chce pozostać nadal w OFE, czy chce, by cała jego składka oraz aktywa zgromadzone w OFE zostały przeniesione do ZUS.
Wicepremier podkreślił, że decyzja o przejściu do ZUS byłaby nieodwołalna.
3. Dobrowolność OFE „plus”
Oprócz możliwości wyboru pomiędzy pozostaniem w OFE, a przejściem do ZUS, przyszły emeryt mógłby przekazywać do swojego funduszu dodatkową składkę. Jeżeli zdecydowałby się na ten wariant do ZUS przekazywałby składkę w wysokości 17,52% wynagrodzenia brutto, a pozostałą część składki (2%) wraz z składką dodatkową (2%) do OFE (łącznie 21,52% wynagrodzenia brutto)
W przypadku osób pozostających w OFE nie byłby stosowany tzw. suwak bezpieczeństwa. Po przejściu na emeryturę mogliby wybrać, czy chcą wypłacić zgromadzone środki jednorazowo lub wykupić programową/dożywotnią emeryturę na rynku.
Opłacanie wyższej składki do kapitałowej części systemu lepiej zabezpieczy przyszłych emerytów przed ryzykiem ubóstwa, a budżet państwa przed koniecznością dopłat do emerytur minimalnych.
Wyjaśnienia ministra Rostowskiego:
Minister, omawiając trzeci wariat proponowanych zmian dotyczących Otwartych Funduszy Emerytalnych powiedział, określił go terminem "dobrowolność plus". Ubezpieczony może przekazać całość składki do ZUS przy jej obecnej wysokości - czyli 19,52 proc.; może także przekazać do ZUS część składki - 17,52 proc., a 2 proc. trafiłoby do OFE - wyjaśnił.
Rostowski dodał, że osoba, która wybrałaby drugie rozwiązanie, "sama by dopłacała równowartość tych dwóch procent na swoje konto w OFE".
"To jest jedyne rozwiązanie, które tak naprawdę tworzy dodatkowe, prawdziwe oszczędności w gospodarce" - podkreślił.