Jeszcze w tym roku ubezpieczyciel zbuduje spółki życiową i majątkową od zera. Łatwo nie będzie.
TU Europa chce pójść śladem PZU. Zarząd dostał od rady nadzorczej zgodę założenie spółki na Ukrainie.
— Wchodzimy na Ukrainę, bo widzimy tam duży potencjał do wzrostów rynku ubezpieczeń. Są tam także obecne podmioty z grupy, co ułatwia start. Przyglądamy się także innym rynkom na Wschodzie — mówi Jacek Podoba, prezes grupy Europa.
Od kilku lat Getin Holding, główny akcjonariusz, prowadzi nad Dnieprem bank. PZU weszło przez akwizycję, Europa chce budować biznes od zera.
— Uznaliśmy, że tak będzie najskuteczniej, najbezpieczniej i najtaniej. Na Ukrainie jest wiele podmiotów do kupienia, ale często ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Spodziewamy się, że w ciągu kilku miesięcy uzyskamy licencję, a w tym czasie będziemy próbowali pozyskać partnerów. Możliwe, że jeszcze w tym roku sprzedamy pierwsze polisy Wierzymy w model zarządzania oparty głównie na lokalnych menedżerach, ale chcemy też transferować polski know-how, więc będziemy wspierać rozwój spółek na Wschodzie menedżerami z Polski — mówi Jacek Podoba.
Towarzystwo chce powielić model, który dał mu sukces w Polsce, czyli skoncentrować się na bancassurance i nie budować sieci sprzedaży. Ekspansja nie będzie kosztowna — prawne wymogi kapitałowe to 1,5 mln EUR dla spółki życiowej i 1 mln EUR dla majątkowej. W sumie w pierwszej fazie Europa wyłoży 3 mln EUR (12 mln zł). I szybko ma zacząć zarabiać.
— Nie przewiduję, aby działalność na Wschodzie była deficytowa przez długi okres — twierdzi Jacek Podoba.
Eksperci cudów się nie spodziewają.
— Ukraiński rynek ma wielki potencjał, ale bardzo trudno przewidzieć, czy TU Europa odniesie sukces. To bardzo trudny rynek, wszystko zależy od sytuacji gospodarczej i tego, w którym kierunku będzie rozwijał się kraj. Na pewno ekspansja zagraniczna jest pomysłem na rozwój, ucieczką do przodu, ale minie dużo czasu, zanim ta działalność będzie miała znaczenie. Na korzyść firmy przemawia to, że nie angażuje dużych pieniędzy — mówi Marcin Z. Broda, analityk firmy Ogma.
W pierwszym kwartale Europa zebrała ze składek 165 mln zł, a na czysto zarobiła 44 mln zł, blisko o 30 proc. więcej niż przed rokiem.
— Bardzo duża w tym zasługa spółki majątkowej, która rośnie m.in. na ubezpieczeniach dodawanych do kredytów hipotecznych i z nimi powiązanych, np. ubezpieczeniu nieruchomości. W spółce życiowej sukcesem jest prawie 60-procentory wzrost sprzedaży polis z funduszami. To linia produktowa, na którą stawiamy — mówi Jacek Podoba.