
Oczekiwany zwrot polityki pod rządami nowego szefa banku centralnego, Hafize Gaye Erkana , następuje w czasie kryzysu kosztów utrzymania, w wyniku którego inflacja osiągnęła w październiku najwyższy od 24 lat poziom 85,5 proc., po czym spadła do nieco poniżej 40 proc. w zeszłym miesiącu.
Kurs liry tureckiej rekordowo niski
Tymczasem lira zaliczyła deprecjację do rekordowo niskich poziomów od czasu wyborów w zeszłym miesiącu.
Wszystkich 18 ekonomistów w ankiecie agencji Reuters przewidywało wzrost jednotygodniowej stopy repo. Ale poziom pozostaje niepewny, ponieważ bank centralny nie dał żadnych sygnałów co do kolejnych decyzji, dotyczących wielkości lub tempa potencjalnych podwyżek.
Niektórzy ekonomiści wyrazili wątpliwości co do zaangażowania Erdogana w porzucenie niekonwencjonalnej polityki niskich stóp procentowych, która skłoniła bank centralny do obniżenia podstawowej stopy procentowej z 19 proc. w 2021 r. do 8,5 proc. obecnie.
Mediana szacunków przewidywała podwyżkę o 1250 punktów bazowych do 21 proc. w tym miesiącu. Prognozy wahały się od 12,50 proc. do 30 proc., przy czym niektórzy ekonomiści sądzą, że podwyżki będą bardziej stopniowe.
Bufor walutowy banku centralnego zmniejszył się, a rezerwy netto osiągnęły w maju rekordowo niski poziom minus 5,7 mld USD, odzwierciedlając wysiłki władz mające na celu wsparcie liry.
Analitycy ostrzegają przed kryzysem bilansu płatniczego
Biorąc pod uwagę zmniejszenie rezerw, analitycy ostrzegają przed potencjalnym kryzysem bilansu płatniczego, ponieważ deficyt na rachunku obrotów bieżących kraju wzrósł w ubiegłym roku do 48,4 mld USD, najwyższego poziomu od 2013 r., głównie z powodu gwałtownie rosnących cen energii.
Od 2018 roku turecka lira straciła ponad 80 proc. swojej wartości, czemu sprzyjały najmocniej obniżki stóp procentowych w obliczu rosnącej inflacji.