W USA możliwe zwyżki mimo słabszych danych o PKB

opublikowano: 2001-07-27 15:07

NOWY JORK (Reuters) - Piątkowe sesje na giełdach w Nowym Jorku mogą rozpocząć się zwyżkami, mimo że dane o wzroście Produktu Krajowego Brutto (PKB) w Stanach Zjednoczonych były nieco gorsze od oczekiwań.

W drugim kwartale 2001 roku PKB Stanów Zjednoczonych wzrósł o 0,7 procent, podczas gdy analitycy liczyli na wzrost rzędu 0,9 procent. Dane te zostaną jeszcze dwukrotnie skorygowane przez Departament Handlu.

"Dane te pokazują, że gospodarka rozwijałą się wolniej niż sądzono. Dobrze jednak się stało, że PKB nie spadł. W sumie dane te nie są ani szczególnie złe, ani dobre i nie powinny mieć większego wpływu na sytuację na rynku" - powiedział Peter Cardillo z Westfalia Investment.

Do godziny 15.00 czasu warszawskiego wrześniowe kontrakty terminowe na Nasdaq 100 wzrosły o 16,5 punktu do 1.676 punktów, a na Standard & Poor's 500 zyskały 2,1 punktu i wyniosły 1.207,6 punktu.

Inwestorzy skupiają się obecnie na raportach kwartalnych spółek, które zdołały osiągnąć wyniki finansowe zgodne z wcześniejszymi prognozami. Do zakupów nie zniechęciły ich nawet informacje o tym, że JDS Uniphase odnotował 50 miliardów dolarów straty.

Uwagę rynku przyciągnął natomiast raport innego przedstawiciela sektora nowych technologii - Qualcomm. Spółka odnotowała wprawdzie 20-procentowy spadek zysku w minionym kwartale, ale był to wynik zgodny z wcześniejszymi prognozami.

"Zwyżki podczas ostatnich kilku dni świadczą o narastającym na rynku poczuciu optymizmu, że pod koniec tego roku gospodarka USA zacznie się odradzać" - uważa Bill Meechan z Cantor Fitzgerald.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))