- Biorąc pod uwagę inflację bazową wynoszącą blisko 2 proc., rynkowe wskaźniki długoterminowych oczekiwań inflacyjnych są mocno zakotwiczone, a ryzyko niepożądanego osłabienia na rynku pracy wzrosło, właściwe zarządzanie ryzykiem oznacza, że FOMC [Federalny Komitet Otwartego Rynku – pb.pl] powinien teraz obniżyć stopę procentową – powiedział Waller.
Zaznaczył, że nie widzi obecnie potrzeby większej niż „standardowa” redukcji stóp we wrześniu.
- Bazując na tym co wiem dzisiaj, opowiedziałbym się za cięciem o 25 pkt bazowych na najbliższym posiedzeniu w sprawie stóp 16-17 września – powiedział Waller.
Zastrzegł, że jego ocena może się zmienić w zależności co pokaże raport o zatrudnieniu w sierpniu, który zostanie opublikowany w przyszłym tygodniu.
- Dzisiaj spodziewam się dalszych obniżek w ciągu najbliższych trzech do sześciu miesięcy, a ich tempo będzie zależeć od napływających danych – powiedział członek zarządu Fed.
Waller uważany jest za „gołębia” w Fed. Na ostatnim posiedzeniu był przeciwny decyzji o utrzymaniu stóp, bo chciał ich obniżki. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że Waller jedną z osób rozważanych przez Donalda Trumpa jako kandydat na następnego szefa Fed. Zapytany o opinię w sprawie dążenia prezydenta do odwołania z zarządu banku centralnego Lisy Cook, Waller uniknął zajęcia stanowiska odpowiadając, że jest to obecnie sprawa prawników.
Po serii obniżek stóp w 2025 roku Fed nie zmienił ich od grudnia tłumacząc, że chce ocenić wpływ wyższych ceł wprowadzonych w USA na inflację. Waller powiedział, że jest wśród tych, którzy uważają, że będzie on przejściowy.