Reindustrializacja to jeden z pięciu filarów planu rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Przewiduje wsparcie państwa np. dla branży lotniczej, zbrojeniowej, części samochodowych, stoczniowej, IT, chemicznej, meblarskiej czy spożywczej. Francuzi wpadli na to już kilka lat temu — stworzyli nawet ministerstwo ds. ożywienia produkcji. Jego szef, Arnaud Montebourg, który zasłynął z wzywania na dywanik prezesówmiędzynarodowych koncernów, którzy zapowiadali zwolnienia we Francji, był pomysłodawcą corocznego forum Przyjaciół Przemysłu. Nieformalne spotkanie przedstawicieli kilkunastu państw UE, którym zależy na wzroście uprzemysłowienia, w tym roku po raz pierwszy odbędzie się w Polsce — a konkretnie w Warszawie 22 kwietnia. Podczas wtorkowej wizyty w Londynie wicepremier Mateusz Morawiecki zaprosił na nie Sajida Javida, ministra biznesu, innowacji i kompetencji Wielkiej Brytanii.
— Polska strona planuje dyskusję nad wypracowaniem konkretnych działań, które powinny zostać podjęte zarówno na szczeblu państw członkowskich, jak i na poziomie Komisji Europejskiej w celu realizacji idei reindustrializacji. Wypracowane rozwiązania mają odnosić się do sektorów o wysokim potencjale wzrostu i tradycyjnych — mówi Magdalena Smokowska z biura prasowego Ministerstwa Rozwoju. Dotychczas dyskutowano m.in. na temat dźwigni przemysłu europejskiego, uczciwej globalizacji, pobudzania przemysłu europejskiego, wpływu cen energii na produkcję przemysłową, planu inwestycyjnego dla Europy (tzw. Planu Junckera) i cyfryzacji przemysłu. © Ⓟ