Mniejsze wpływy z prywatyzacji
W wypowiedzi dla Polskiego Radia minister skarbu państwa Aldona Kamela-Sowińska oznajmiła, że zaplanowana na ten rok prywatyzacja PKO BP zostanie przesunięta na rok 2002. W obecnej sytuacji oznacza to, że deficyt budżetowy, który już w marcu został wykonany w 73,3 proc., będzie jeszcze większy. Dodatkowo minister finansów Jarosław Bauc powiedział wczoraj, że spodziewa się przekroczenia 80 proc. zaplanowanego na 2001 rok deficytu już pod koniec kwietnia.
Komentarz WGI: Naszym zdaniem, w ten sposób nadzieje, które wiązane były z wysokim wpływami z prywatyzacji (planowane18 miliardów złotych), mającymi załatać w istotnym stopniu dziurę budżetową, zostały rozwiane. Nie widzimy również zbyt dużych możliwości na zmniejszenie deficytu.
Rekordowo niski Pengab
Pengab jest wskaźnikiem koniunktury bankowej, mierzącym różnicę między pozytywnymi, a negatywnymi opiniami bankowców, dotyczącymi sytuacji w sektorze bankowym, w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Okazało się, że wskaźnik znalazł się w kwietniu na rekordowo niskim poziomie 20,5 punktów. Oczekiwania bankowców były od zawsze bardziej pesymistyczne niż ogólne nastroje na rynku, o czym może dodatkowo świadczyć prognoza bankowców dotycząca inflacji na koniec 2001 roku w wysokości 8,0 proc.
Komentarz WGI: Naszym zdaniem nie ma aż tak wielu powodów do niepokoju, choć prawdą jest, że ostatnio pojawia się wiele niewiadomych dotyczących choćby deficytu budżetowego, utrzymania w dłuższym okresie obecnej dynamiki eksportu czy możliwego wyhamowania spadku inflacji.
Jak prywatyzować GPW?
Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, aby nie pozostać w tyle za innymi rynkami, powinna jak najszybciej wybrać drogę dalszego rozwoju. Do głównych elementów strategii na przyszłe lata należy prywatyzacja i sojusz z innymi giełdami, najprawdopodobniej zachodnimi, co naszym zdaniem mogłoby podnieść znaczenie warszawskiej giełdy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Aldona Kamela- Sowińska, minister skarbu państwa powiedziała dzisiaj, że resort skarbu, nie później niż do czerwca przedstawi rządowi projekt prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych.
Komentarz WGI: Mimo, że GPW jest powszechnie uznawana za jeden z najlepiej rozwiniętych rynków kapitałowych wśród krajów naszego regionu, a pod względem kapitalizacji prześcignęła ostatnio nawet austriacką Wiener Borse, uważamy, że nie może spocząć na laurach i musi podejmować kolejne kroki w celu utrzymania dynamicznego tempa rozwoju.
Dobre dane z Eurolandu
W samo południe Europejskie Biuro Statystyczne - Eurostat opublikowało dane dotyczące wzrostu wskaźnika produkcji przemysłowej na obszarze Eurolandu w lutym b.r. W stosunku do stycznia produkcja wzrosła zarówno na obszarze dwunastu krajów wchodzących w skład Europejskiej Unii Monetarnej (EMU), jak i na terenie wszystkich krajach europejskiej piętnastki. Wzrost w stosunku miesiąc do miesiąca wyniósł odpowiednio +0,4 proc. i +0,3 proc. Martwić może niestety jego roczny kształt. W stosunku rok do roku wzrost produkcji wyniósł odpowiednio +3,8 proc. oraz +3,5 proc. i był niższy niż w styczniu kiedy to na obu obszarach wyniósł 5,4 proc. Miesięczny wzrost produkcji jest następnym po opublikowanym w dniu wczorajszym, marcowym poziomie wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, czyli inflacji (+2,6 proc r/r), argumentem ECB przeciw obniżeniu poziomu stóp procentowych. W ostatnim okresie podkreślaliśmy, że fakt spowolnienia w Eurolandzie jest oczywiście widoczny i to, że ECB powinien zdecydować się na 25 pkt. obniżkę w celu wspomożenia słabnącej w znacznym stopniu gospodarki. Jednak z drugiej strony, publikowane w ostatnim okresie wartości wskaźników makroekonomicznych w porównaniu do poprzednich miesięcy są nieco lepsze. Mimo, że większość analityków spodziewa się, iż Bank Centralny zdecyduje się na "cięcia" już w najbliższym tygodniu, to bardziej prawdopodobne jest jednak dalsze utrzymanie przez niego obecnego poziomu stóp w trosce o poziom cen.
Przygotowują: dr Richard Mbewe, Marek Nienałtowski