Rok 2014 był rekordowy dla całej polskiej branży leasingowej. Według danych Związku Polskiego Leasingu, w ubiegłym roku sfinansowano w ten sposób transakcje o łącznej wartości 43 mld zł. To skok o 21 proc. w porównaniu do wyników z 2013 r. — Wyniki z minionego roku pokazują, ze polscy przedsiębiorcy coraz częściej traktują leasing jako najlepsze źródło finansowania inwestycji — mówi Wojciech Rybak, prezes Millennium Leasing.

Łatwiej dostępny
Leasing jest często lepszym wyborem niż wzięcie kredytu na zakup konkretnego produktu głównie ze względu na jego dostępność. Banki wciąż nie wszystkim udzielają pożyczek, tymczasem leasing może uzyskać niemal każdy, a formalności, których trzeba dopełnić, są znikome w porównaniu z wymaganymi przy kredycie. Jednocześnie średni czas realizacji umowy leasingu — od decyzji przez podpisanie umowy po odbiór przedmiotu leasingu — wynosi około 7 dni. Przy kredycie trwa to dłużej, średnio od 2 do 3 tygodni. Proste i szybkie procedury związane z leasingiem kuszą przedsiębiorców. Choć oprocentowanie leasingu jest zwykle wyższe niż kredytu, to z wzięciem jakiegoś dobra w leasing wiąże się wiele korzyści podatkowych. W zależności od tego, czy mamy do czynienia z leasingiem operacyjnym czy finansowym, mogą być różne.
— W przypadku leasingu finansowego leasingobiorca ma możliwość powiększania kosztów uzyskania przychodów poza ratą leasingową o amortyzację. W leasingu operacyjnym raty leasingowe stanowią w całości koszt uzyskania przychodu, w wyniku czego zapłacimy niższe podatki — tłumaczy Elżbieta Micigolska-Turczyk, ekspert Idea Expert. Za leasingiem przemawiają również inne korzyści. Można nim objąć praktycznie każdą rzecz zaliczaną do środków trwałych, zarówno nieruchomości, jak i dobra ruchome — od maszyn przez linie produkcyjne i technologiczne po urządzenia biurowe. Leasing operacyjny nie jest wliczany do wartości aktywów, więc ich suma nie ulega zmianie, a jednocześnie leasingobiorca ma większy zysk. Leasing nie jest traktowany jako zadłużenie, dlatego nie wpływa negatywnie na wizerunek firmy. Dla wielu firm bardzo dogodne jest również to, że spłacanie rat za leasing może być dostosowane do jej aktualnej sytuacji finansowej. Raty mogą być np. kwartalne czy sezonowe.
— Leasing umożliwia firmie sfinansowanie nawet do 100 proc. wartości inwestycji netto, najczęściej w kwocie nieprzekraczającej 1,5 mln zł — podkreśla Elżbieta Micigolska-Turczyk.
Nie tylko na raz
Okres finansowania inwestycji za pomocą leasingu zazwyczaj nie przekracza kilku lat. W tej branży często tworzą się jednak związki między instytucją a leasingobiorcą, które trwają znacznie dłużej.
— Po zachęceniu przedsiębiorcy do korzystania z leasingu, leasingodawca może pozyskać stałego i lojalnego klienta. Atrakcyjność oferty to oczywiście cena, ale także, jeśli nie głównie, jakość obsługi klientów. Dla przedsiębiorców jest ważne, co otrzymają w pakiecie od firmy leasingowej. Można to najprościej określić wartością dodaną do umowy. Do tych elementów zaliczają się przede wszystkim otwartość, uprzejmość i przygotowanie merytoryczne doradców, czas reakcji na ewentualne zapytania i wątpliwości klientów, czy też otwartość na negocjacje warunków umowy — wylicza Daniel Mrozek, dyrektor marketingu i wsparcia sprzedaży w BZ WBK Leasing.
Co zaś sprawia, że firmy za pierwszym razem wybierają konkretną firmę leasingową? Najczęściej kuszą ich te, które mają dużą ofertę produktów finansowych.
— Zakładamy, że oferty firm leasingowych działających w grupach bankowych i oferujących dodatkowe usługi finansowe dla firm będą coraz atrakcyjniejsze dla przedsiębiorców — przewiduje Daniel Mrozek. Rozwój branży leasingowej i tendencja właścicieli przedsiębiorstw do wierności jednej spółce potwierdzają zeszłoroczne wyniki największych graczy na rynku. Na przykład na koniec 2014 r. spółka Millennium Leasing miała ponad 36 tys. aktywnych umów i ponad 12 tys. klientów. BZ WBK Leasing odnotował zaś wzrost wyników o 36 proc. w stosunku do 2013 r.
43 mld zł Taka była wartość transakcji w Polsce sfinansowanych leasingiem w 2014 r.