Zenith połączył się z Astrą Pollena

Tomasz Siemieniec
opublikowano: 1999-01-06 00:00

Zenith połączył się z Astrą Pollena

Najbardziej znany polski producent długopisów, częstochowski Zenith, zyskał partnera. Będzie nim Astra Pollena, producent artykułów szkolnych. Spółki z Częstochowy i Przemyśla będą miały teraz wspólny zarząd i jedną strategię rozwojową.

Fuzja ma obniżyć koszty produkcji i poprawić pozycję rynkową obu firm. Ostatnie walne zgromadzenie akcjonariuszy Zenitha podjęło decyzję o podwyższeniu kapitału akcyjnego z 1,1 mln zł do 3,1 mln zł.

Pracownicy bez akcji

Dotychczasowi akcjonariusze spółki — głównie załoga — zostali pozbawieni prawa poboru nowych akcji. Cała emisja skierowana była do inwestora strategicznego. Uchwała dotycząca emisji akcji serii B podjęta przez akcjonariuszy miała charakter warunkowy.

— Zabezpieczyliśmy się na wypadek niepowodzenia negocjacji z kandydatem na inwestora. Gdyby rozmowy zakończyły się fiaskiem, nowa emisja nie doszłaby do skutku — wyjaśnia Józef Kot, prezes Zenitha.

Pod koniec 1998 r. nową emisję w całości objęła Astra Pollena, spółka z o.o. z Przemyśla. Zarząd Zenitha podjął automatycznie decyzję o zmianie nazwy firmy. Nowy dwuzakładowy podmiot będzie się nazywał Astra Zenith.

Przyjazne przejęcie

— Nie będzie to typowe przejęcie, lecz raczej rodzaj małej konsolidacji. Astra Pollena działa w tym samym segmencie rynku, ale ma nieco inny asortyment produkcji. My pozostaliśmy przy produkcji długopisów i piór, Astra koncentruje się natomiast na artykułach szkolnych — mówi Józef Kot.

— Liczymy, że fuzja przyniesie obu firmom duże korzyści. Już pracujemy nad zorganizowaniem wspólnego marketingu i akcji promocyjnych — twierdzi Kazimierz Stec, prezes Astry.

Firmy będą miały wspólny zarząd i radę nadzorczą. Wiadomo również, że siedzibą Astry Zenith będzie Częstochowa. Spółka będzie zatrudniała około 400 osób (ponad 200 pracowników Zenitha i 170 z Astry).

Dzięki ścisłej współpracy z Astrą Zenith zamierza rozszerzyć asortyment produkowanych towarów. Pomysł na zróżnicowanie produkcji został wymuszony przez coraz bardzie aktywną konkurencję.

Może giełda

W przyszłości szefowie nowej spółki planują publiczną emisję akcji.

— Byłby to idealny sposób pozyskanie środków niezbędnych do dalszego rozwoju Astry Zenith — uważa Józef Kot.

Debiut firmy na warszawskiej giełdzie uzależniony jest jednak od pozytywnego załatwienia tak wielu spraw, że trudno jest na razie mówić o jakichkolwiek terminach.