W poście zamieszczonym w serwisie X, Ackman napisał, że jest głęboko przekonany, iż wprowadzenie 9 kwietnia ceł na towary z całego świata – znacznie wyższych niż te, które naliczono Stanom Zjednoczonym – jest błędem. To pierwsza tak znacząca różnica zdań między amerykańskim prezydentem a Ackmanem od wielu miesięcy, po tym jak ten ostatni mocno poparł kandydaturę Trumpa po nieudanym zamachu na niego w lipcu ubiegłego roku.
Inwestor przyznał, że administracja waszyngtońska potrzebowała czasu na opracowanie taryf, dlatego zostały one wprowadzone z opóźnieniem w stosunku do inauguracji prezydentury. Niemniej jednak, ogłoszone stawki są nad wyraz dotkliwe.
Ackman stwierdził, że próby zawierania umów przez Trumpa w sytuacji, gdy rynek się załamuje, nie poprawiają jego pozycji negocjacyjnej.
„Ktokolwiek rekomenduje ten pomysł naszemu prezydentowi, powinien zostać natychmiast zwolniony” – ocenił Ackman.
Według zarządzającego, Pershing Square ma tylko jedną inwestycję – 3-letnie opcje kupna Nike – bezpośrednio dotkniętą taryfami, pozycję, która stanowi 1,5 proc. portfela firmy. Zadeklarował, że fundusz nie będzie „sprzedawcą na spadającym rynku”, nawet jeśli odnotuje straty w wycenie rynkowej w przypadku załamania rynku.
