(Nie) najlepsi analitycy

Kamil Zatoński
opublikowano: 2011-05-17 12:12

Ekonomiści BRE Banku Ernest Pytlarczyk i Marcin Mazurek zostali uznani przez NBP, „Rzeczpospolitą” i „GGP” za analityków najtrafniej prognozujących dane makroekonomiczne w 2010 r. W rankingu „Pulsu Biznesu” znaleźli się za to… na szarym końcu.

Różnica w ocenie wzięła się z odmiennych kryteriów, branych pod uwagę przy wyłanianiu zwycięzców poszczególnych rankingów.

W konkursie, organizowanym przez m.in. bank centralny, oceniano trafność prognoz wzrostu PKN, inwestycji, inflacji i sytuacji w bilansie płatniczym w 2010 r. Tu ekonomiści BRE Banku nie mieli sobie równych, oprócz klasyfikacji generalnej wygrali też w dwóch podkategoriach: prognozach inflacji i prognozach salda obrotów bieżących z zagranicą.

Ranking „Pulsu Biznesu” odzwierciedla natomiast to, jak poszczególni analitycy radzą sobie z prognozowaniem kursów walutowych na koniec poszczególnych miesięcy. I o ile Ernest Pytlarczyk i wspomagający go Marcin Mazurek (a wcześniej Arkadiusz Garbarczyk) byli zdecydowanie najlepsi w 2008 r., a w 2009 r. zajęli w rankingu trzecie miejsce, o tyle w ostatnich miesiącach znaleźli się już w drugiej połowie stawki. Na koniec 2010 r. zajęli 9. miejsce w zestawieniu, a na koniec kwietnia 2011 r. spadli na ostatnią, 14. pozycję.

Top analityków walutowych według „PB” można zobaczyć na stronie forex.pb.pl