Backloading podbił ceny CO2 (WYKRES DNIA)

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2013-07-03 13:52

Rano ceny praw do emisji spadały do 3,3 EUR, a po głosowaniu w Parlamencie Europejskim wystrzeliły do ponad 4,6 EUR.

Parlament Europejski poparł dziś wycofanie z rynku 900 mln pozwoleń na emisje CO2. W ten sposób chce podwyższyć ceny pozwoleń, bo aktualne nie zachęcają do inwestycji w niskoemisyjne technologie.

Notowania praw najpierw rano spadły do ok. 3,3 EUR za tonę, a po głosowaniu wystrzeliły.

- Takie skoki, a także wzrost obrotów, to zawsze efekt transakcji spekulacyjnych. Ponadto instalacje europejskie mogły przyśpieszyć decyzje o zakupie praw, obawiając się wzrostu ich cen – ocenia Maciej Wiśniewski, prezes Domu Maklerskiego Consus, specjalizującego się w rynku carbon.

Nie spodziewa się jednak trwałego wpływu backloadingu na ten rynek.

- Ceny mogą dobić do 6, może 7 EUR w dłuższym terminie. Backloading da tylko czas władzom europejskim na obmyślenie poważniejszej interwencji na tym rynku – może w postaci zwiększenia celów redukcyjnych na koniec 2020 r. – ocenia Maciej Wiśniewski.

Dla polskiego przemysłu to złe wieści.

- Backloading oznacza, że mimo kryzysu i wbrew rynkowi uprawnień ceny emisji CO2 będą podniesione. Nie ma branży energochłonnej w Europie, czy to będzie produkcja cementu, gipsu, papieru, chemii, w końcu nawozów dla rolnictwa, która by nie protestowała przeciwko tej polityce. To ponad 2,5 miliona miejsc pracy, to w końcu potencjał gospodarczy 30 tys. przedsiębiorców – uważa Konrad Szymański, euro poseł PiS.

Dzisiejsze głosowanie oznacza, że mogą teraz ruszyć negocjacje w sprawie backloadingu z Radą.

 

Ostatnie dni na rynku praw do emisji, źródło: Bloomberg
Ostatnie dni na rynku praw do emisji, źródło: Bloomberg
None
None