Bernanke uważa, że świat „nie odrobił lekcji”, którą był kryzys azjatycki z lat 90. ubiegłego wieku, kiedy lokalne banki oraz inne instytucje finansowe zadłużały się w dolarach, ale udzielały kredytów w lokalnych walutach.

Gospodarki wschodzące zanotowały wielki napływ kapitału po tym, jak banki centralne gospodarek rozwiniętych, jak Fed, obniżyły rekordowo stopy procentowe, a inwestorzy zaczęli szukać większych zwrotów. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł niedawno, że zbliżające się zacieśnienie polityki pieniężnej w USA może spowodować falę niewypłacalności firm w gospodarkach wschodzących i nowy kryzys kredytowania, kiedy dolar się umocni.
- To prawdopodobnie największe obecnie zagrożenie finansowe, sytuacja na rynkach wschodzących – powiedział Bernanke.
Podkreślił jednocześnie, że włodarze polityki pieniężnej w USA nie powinni utrzymywać niskich stóp w celu uniknięcia spowodowania wzrostu zmienności.
- To nie powinno powodować zmiany polityki monetarnej Fed. Myślę, że potrzebne jest znacznie bardziej bezpośrednie podejście. Regulatorzy z gospodarek wschodzących powinni poinformować banki, że powinny być ostrożniejsze na rynku walutowym. Powinny zabezpieczyć się przed nieoczekiwanymi zmianami – powiedział Bernanke.