
Inflacja CPI w maju 2022 r. wyniosła 16 proc. w ujęciu rocznym przekraczając wyraźnie medianę prognoz rynkowych zakładającą jej wzrost do 14,9 proc. z 14,2 proc. w kwietniu. To najwyższy wzrost cen od prawie 30 lat. W ujęciu miesięcznym dynamika nie zmieniła się wobec kwietnia i wyniosła 1,8 proc.
Taki skok inflacji bez wątpienia będzie wymagał zdecydowanej reakcji ze strony Narodowego Banku Czech. Obecnie rynek oczekuje, że podczas czerwcowego posiedzenia bank centralny (po raz ostatni w starym składzie) dojdzie do ponad 100-pkt podwyżki referencyjnej stawki. Po raz ostatni Bank Czech podniósł kluczową stopę w maju, zacieśniając warunki finansowania o 75 punktów bazowych do poziomu 5,75 proc. Od początku obecnego cyklu stopy wzrosły już o 550 pb.
Eksperci podkreślają, że inflacja w Czechach była silniejsza niż w niektórych krajach, takich jak Węgry i Polska, gdzie ograniczenia cenowe lub inne środki antyinflacyjne złagodziły część obciążenia rekordowymi cenami surowców.