W poniedziałek wieczorem pojawiły się pierwsze recenzje „Cyberpunka 2077”. Gra otrzymała ocenę 91 na platformie Metacritic, a głównym i podstawowym problemem, na który zwracali uwagę recenzenci były błędy.
Jak informuje CD Projekt, redakcje otrzymały kopię do recenzji 1 grudnia. Kilka dni później została udostępniona łatka, tzw. patch, która zlikwidowała część błędów.
Twórcy gry zapewniają, że w dniu premiery będzie się ona prezentowała lepiej, niż poprawiona patchem kopia recenzencka.
- Patch, który otrzymają gracze w dniu premiery, poprawi więcej błędów. W porównaniu do kopii recenzenckich liczba bugów będzie mniejsza, a dodatkowo gra będzie działać płynniej – mówi Adam Kiciński, prezes CD Projektu.
Poinformował też, że spółka jest zadowolona z tego, jak przyjęte zostało uniwersum „Cyberpunka”.
- Gra jest ogromna i wielopłaszczyznowa - widzimy, że recenzującym dziennikarzom bardzo spodobało się Night City, gameplay, przedstawiona historia i bohaterowie. Teraz z niecierpliwością czekamy na oceny graczy – powiedział.
Pomimo błędów w grze i recenzjom nieco poniżej oczekiwań, analitycy nie planują na razie zmieniać swoich prognoz.
- Nie zmieniam znacznie swojej prognozy wolumenu sprzedaży do końca roku. Nawet przy tych bugach, które są, uważam, że ponad 17 mln szt. powinno zostać sprzedanych jeszcze w 2020 r. – mówi Kacper Koproń, analityk Trigon DM.
Nie wyklucza jednak, że w dłuższej perspektywie konsensus wolumenu sprzedaży może zostać lekko obniżony. W jego ocenie część graczy może przesunąć decyzję o zakupie o kilka miesięcy, żeby dostać grę już poprawioną.
Poznaj program konferencji online "Biznes w gamingu i esporcie" 25 stycznia 2021 >>