Rupia słabła w piątek do 90,55 za dolara. W tym roku jej wartość spada o prawie 6 proc. i jest najgorzej notowaną azjatycką walutą. Przyczyniają się do tego obawy wynikające z braku porozumienia handlowego z USA, skutkującego cłami dochodzącymi do 50 proc. Negatywne skutki powoduje również odpływu kapitału z kraju.
- Słabość rupii będzie się pogłębiać, jeśli cła zostaną utrzymane. Oczekiwania są obecnie jednostronne, widać popyt ze strony importerów, podczas gdy eksporterzy są nieobecni, dodatkowo jest presja wynikająca z odpływu środków z portfeli inwestycyjnych – powiedział Reutersowi Dhiraj Nim, ekonomista i strateg walutowy w ANZ.
Zagraniczni inwestorzy wycofali jak dotąd w tym roku z indyjskiego rynku akcji ok. 18 mld USD netto.
Według źródeł rynkowych Reutersa, bank centralny Indii prawdopodobnie interweniował, sprzedając dolary za pośrednictwem banków państwowych, aby powstrzymać spadek wartości rupii.
Juan mocniejszy pomimo sygnałów banku centralnego
Tymczasem chiński juan był w piątek najmocniejszy od 14 miesięcy spadając na krajowym rynku do 7,0548 za dolara, czyli najmniej od 9 października ubiegłego roku.
Ludowy Bank Chin ustalił kurs odniesienia notowań juana na 7,0638 za dolara. Reuters zauważa, że to jedenasty raz w ciągu ostatnich 12 dni, kiedy jest on wyższy niż oczekuje rynek, co jest interpretowane jako próba banku centralnego spowolnienia umacniania się juana.
Analitycy Maybank uważają, że juan „w pewnym momencie w pierwszej połowie 2026 roku spadnie poniżej poziomu 7 za dolara zanim w drugiej połowie roku znajdzie się w trendzie bocznym wobec tej waluty”.
Juan umacnia się w związku z przekonaniem, że władze Chin nie będą stosować agresywnej stymulacji. Michelle Lam, ekonomistka Societe Generale zwróciła uwagę, że płynące z Pekinu sygnały dotyczące polityki pieniężnej i fiskalnej są bardziej powściągliwe niż w ubiegłym roku.
- Sygnalizuje to jedynie umiarkowane złagodzenie polityki pieniężnej przez Ludowy Bank Chin w 2026 roku – powiedziała.
Chiński juan zmierza do zakończenia umocnieniem już trzeciego tygodnia z rzędu. W tym roku jego wartość wobec dolara rośnie o ponad 3,5 proc., co oznacza największe umocnienie od 2020 roku.