Handel internetowy ma się dobrze — zapewnia szef Agito.pl. Jego zdaniem, to nie branża ma problem, tylko źle zarządzane sklepy.
Niedoszły debiutant giełdowy, Hoopla. pl, zawiesił działalność, a jego inwestor — MCI Management — niechętnie przyznał, że już jakiś czas temu wycofał się z inwestycji. Fundusz za niepowodzenie projektu obwinia rosnącą konkurencję, presję cenową i brak perspektyw dla detalistów w sieci. Zwłaszcza że na scenę weszły niewirtualne markety, które uruchomiły sprzedaż internetową.
— Nic podobnego. My nie mamy żadnych problemów — mówi Tomasz Sypuła, prezes i udziałowiec eletromarketu Agito.pl.
Dodaje, że władze MCI, mówiąc o złej koniunkturze dla e-commerce, szukają usprawiedliwienia dla swojej porażki inwestycyjnej.
— My działamy na znacznie większą skalę — mówi Tomasz Sypuła.
Dodaje, że w przeciwieństwie do Hoopli Agito inwestuje we własną logistykę, co pozwala spółce prosperować z sukcesem.
Agito.pl, podobnie jak Hoopla przed rokiem, zamierzało wejść na GPW. Na razie te plany jednak odłożyło.
— Sytuacja na giełdzie nie jest sprzyjająca. W ciągu kilku najbliższych tygodni podejmiemy konkretne decyzje. Jednak strategicznie i długofalowo giełda pozostaje naszym celem — zapowiada Tomasz Sypuła.
Dodaje, że gdyby spółka potrzebowała większej gotówki, ma możliwości uzyskania finansowania poza giełdą.
Agito.pl ostatnio z rozmachem prowadzi w internecie kampanię reklamową, wymierzoną w Media Markt. Spółka zdecydowała się na bezpośrednią konfrontację z największym w Polsce elektromarketem, by pokazać, że jej ceny są korzystniejsze. Zamysł kampanii oparty został na wynikach badań, przeprowadzonych przez instytut Pentor oraz MB SMG/KRC, które pokazały, że oferta cenowa Agito.pl jest średnio o 19 proc. tańsza niż oferta Media Marktu.