Gwałtowny wzrost popytu na moc napędzany przez budowę centrów danych przez gigantów technologicznych podbija ceny kontraktów na dostawy prądu i sprawia, że firmy związane z energetyką jądrową przyciągają inwestorów jako obiecujące źródła energii w przyszłości.
Oklo, NuScale i NANO Nuclear Energy na fali wzrostów
Moda nie dotyczy jednej spółki. Wspierane przez Sama Altmana z OpenAI Oklo w ciągu roku zyskało na giełdzie ponad 1000 proc., a akcje NuScale Power i NANO Nuclear Energy potroiły wartość. Centrus Energy, producent paliwa dla reaktorów, podrożał o ponad 400 proc.
Część analityków ostrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. Dimple Gosai z Bank of America w ubiegłym tygodniu obniżyła rekomendacje dla Oklo i NuScale, argumentując, że ich wyceny „wyprzedzają rzeczywistość”. Wskazała na długi czas realizacji projektów, niepewność regulacyjną i problemy z dostępnością paliwa, które mogą przesunąć start komercyjnych instalacji nawet na kolejną dekadę.
Według analityczki masowe wdrożenie nowej generacji technologii jądrowych jest możliwe najwcześniej około 2035 r., a ich powszechna adopcja – bliżej 2040 r. „Intelektualnie to nie ma sensu, by kupować te akcje już teraz. W pewnym momencie rozsądek musi zwyciężyć” – podkreśliła Dimple Gosai.
AI podbija zapotrzebowanie na energię, ale rozwój nowych reaktorów postępuje powoli
Choć wizja rosnącego zapotrzebowania na energię jest kusząca, przeszkody są równie wyraźne. Jak zauważył Paul Zimbardo z Jefferies, firmy technologiczne potrzebują mocy natychmiast, a nie za 5–10 lat. „Firmy technologiczne są dziś gotowe płacić niemal każdą cenę za energię, ale nowe projekty jądrowe nie są w stanie dostarczyć jej wystarczająco szybko – i w tym tkwi problem” – zauważył. Dodał, że obecne wysokie ceny prądu spadną, gdy znikną wąskie gardła w dostawach komponentów dla elektrowni gazowych i pojawią się nowe źródła wytwarzania energii.
Firmy takie jak Oklo, NuScale i NANO Nuclear Energy stawiają na małe modułowe reaktory (Small Modular Reactor, w skrócie SMR), które mają być produkowane w fabrykach i montowane na miejscu budowy. Koncepcja ma obniżyć koszty i skrócić czas realizacji inwestycji, ale pozostaje niezweryfikowana – dotąd powstało zaledwie kilka takich instalacji, głównie w Chinach i Rosji.
Centra danych napędzają popyt na czystą energię w USA
W USA pierwsze komercyjne projekty pozostają w powijakach, jednak inwestorzy już liczą, że SMR-y odegrają kluczową rolę w dostawach czystej energii.
Zapotrzebowanie rośnie wraz z ekspansją centrów danych, które zużywają ogromne ilości prądu. Według BloombergNEF ich udział w krajowym popycie na energię w USA może wzrosnąć do końca dekady z obecnych 4 proc. do około 7 proc.
Podobny efekt widać w sektorze wodoru – rosnące ceny energii i potrzeby AI podbiły kursy wcześniej borykających się z problemami firm. Akcje producenta ogniw paliwowych Bloom Energy w tym miesiącu lekko wzrosły, a dostawca wodoru Plug Power poszybował o około 70 proc., przyczyniając się do ponad 60-proc. zwyżki indeksu WilderHill Clean Energy od początku roku, mimo ograniczenia przez prezydenta Donalda Trumpa wsparcia dla OZE.
Oklo w zeszłym miesiącu rozpoczęło budowę pierwszej komercyjnej instalacji w Idaho, deklarując uruchomienie jej w 2028 r., choć nadal potrzebuje zgody NRC, by kontynuować projekt. Spółka planuje korzystać z nowego rodzaju paliwa – uranu HALEU – którego dostępność wciąż jest ograniczona. Mimo to znalazła się w dwóch programach Departamentu Energii USA wspierających rozwój zaawansowanych reaktorów i produkcję odpowiedniego paliwa.
„Prawdziwym sprawdzianem będzie realizacja projektu – i na tym się teraz koncentrujemy” – powiedziała Bonita Chester, szefowa komunikacji w Oklo.
Sztuczna inteligencja przywraca atomowi blask
NuScale pozostaje jedynym deweloperem SMR z zatwierdzonym przez NRC projektem, ale jego pierwszy w USA projekt został anulowany w 2023 r. z powodu rosnących kosztów. NANO Nuclear Energy nie wyznaczyło jeszcze terminu rozpoczęcia budowy ani nie złożyło wniosku o licencję. Żadna z tych firm nie osiągnęła dotąd zysków.
Centrus Energy już zarabia, ale i tak jest wyceniany jak start-up – akcje odpowiadają ok. 67-krotności zysków, co częściej spotyka się w Dolinie Krzemowej niż w sektorze energetycznym. Inwestorzy stawiają na to, że jego wczesna produkcja paliwa HALEU w przyszłości zasili rozwijający się rynek SMR.
„Przez lata atom był niedoceniany, ale to się zmienia w obliczu rosnącego zapotrzebowania na energię i nowych potrzeb wynikających z rozwoju AI i centrów danych” – stwierdził wiceprezes Centrus Energy Dan Leistikow.
Rob Thummel, doświadczony inwestor w sektorze energetycznym z Tortoise Capital, który planuje uruchomić fundusz ETF skupiony na energetyce jądrowej, na razie stawia na spółki prowadzące już działające elektrownie – takie jak Constellation Energy i Vistra. Zaznacza jednak, że długoterminowy potencjał branży w obliczu rosnącego zapotrzebowania na bezemisyjną energię jest ogromny.