Alltel jest pewien wygranej w PKO BP

Mariusz Zielke
opublikowano: 2003-02-04 00:00

W piątek upłynął termin składania ofert w przetargu na informatyzację PKO BP. Jednym z oferentów w konkursie szacowanym na 0,5-2 mld zł jest amerykański Alltel, który startuje wspólnie z Prokomem. Koncern nie wyklucza dobrania do konsorcjum kolejnych partnerów.

„PB”: Alltel jest znany w Polsce z przetargów na informatyzację PKO BP. W poprzednim, który nie został zakończony podpisaniem umowy, startowaliście sami, a teraz macie partnera w postaci Prokomu. Czy ktoś jeszcze może znaleźć się w konsorcjum?

David Slider: Dla wdrożenia systemu w takiej instytucji, jak PKO BP potrzebne będzie połączenie sił wielu firm. Dziś figurują nazwy Prokom i Alltel, ale żeby projekt zakończył się sukcesem, potrzeba współpracy wielu partnerów.

Kto może wzmocnić konsorcjum?

— Ostateczna konfiguracja firm zostanie ustalona w późniejszym okresie w porozumieniu z bankiem, co wiąże się także z procedurą przetargową.

Przy poprzedniej próbie wyboru systemu przez PKO BP Alltel wygrał przetarg oferując system Systematics. Nie udało się jednak podpisać umowy. Dlaczego?

— Zmiany w rządzie i w zarządzie banku nastąpiły w fazie, kiedy finalizowaliśmy rozmowy. Ale bardzo dużo wtedy dowiedzieliśmy się o PKO BP, i to doświadczenie stanowi naszą mocną stronę w przetargu.

W nowym przetargu Alltel oferuje system Corebank. W czym jest lepszy od Systematicsa?

— Wraz z Prokomem uważnie prześledziliśmy potrzeby banku i kierunki jego rozwoju. Patrząc na wymogi PKO BP, zamieszczone w dokumentacji przetargowej, doszliśmy do wniosku, że najlepszym produktem będzie Corebank, bo odpowiada i funkcjonalnym wymogom, i technicznej strategii banku.

Wdrożenia Corebanku nie zawsze jednak się udawały. Z systemu zrezygnowały np. banki w Szwecji i Wielkiej Brytanii...

— Te nieudane przypadki zdarzyły się wiele lat temu przed utworzeniem joint venture IBM z Alltelem. Corebank został opracowany przez IBM, a jego wprowadzenie na rynek było przedwczesne. Po nieudanych próbach wdrożeń IBM uznał, że potrzebna jest współpraca z firmą, która sprawdza się najlepiej w bankowym oprogramowaniu i tak doszło do aliansu IBM z Alltelem. Dopracowaliśmy ten produkt.

Który z nich jest droższy?

— Żaden z nich nie jest drogi. Koszty wdrożenia są bardzo podobne.

Wyceny dotyczące wartości przetargu w PKO BP są bardzo rozbieżne: od 100 do 500 mln USD. Która kwota jest bliższa prawdzie?

— Nie widziałem tych szacunków i nie bardzo wiem, co jest brane pod uwagę przy wycenach.

Kto będzie najgroźniejszym konkurentem Prokomu i Alltela?

— To Prokom i Alltel będą najgroźniejszymi rywalami dla pozostałych graczy. Mając taką ofertę jesteśmy o kilka kroków do przodu przed konkurencją.

Jeżeli wygracie, ile czasu zajmie wdrożenie systemu?

— Nie ma standardowych wdrożeń, bo każdy bank jest inny.

Ale powiedział pan jednak, że Alltel dobrze zna PKO BP...

— Czeka nas sporo rozmów w kwestiach, które nie stanowią części przetargu. Musimy wiedzieć, jak bank chce zaplanować wdrożenie. Nie unikam odpowiedzi, ale pytanie jest bardzo proste, a odpowiedź bardzo skomplikowana.

Jakie jest ryzyko niepowodzenia wdrożenia?

— Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na partnerstwo z Prokomem, żeby to ryzyko ograniczyć do minimum i żeby bank miał pewność, że mając takich partnerów ma gwarancje powodzenia projektu.

Kto jest liderem konsorcjum?

— Prokom.

Jak podzielicie się wpływami w przypadku wygranej?

— Uczciwie.