Amerykański rynek akcji rozpoczął tydzień wzrostem. Pomogła w tym niedzielna deklaracja prezydenta Joe Bidena, że jest optymistą w sprawie podwyższenia limitu zadłużenia oraz że obie strony sporu chcą porozumienia w tej sprawie. Zmniejszyło to obawy na rynku, co widać było we wzroście rentowności obligacji 2-letnich i miesięcznych bonów skarbowych USA. Inwestorów zachęcały także niskie ceny akcji po tym jak S&P500 spadł dwa tygodnie z rzędu, a Średnia Przemysłowa Dow Jones zaliczyła pięć zniżek z rzędu. Innym pozytywnym impulsem była wypowiedź znanego inwestora Paula Tudora Jonesa. W jego ocenie Fed zakończył cykl podwyżek, a obecna sytuacja jest podobna do tej z połowy 2006 roku, kiedy rynek akcji rósł przez ponad rok po zakończeniu zacieśniania polityki monetarnej przez bank centralny. Jones uważa także, że rynek akcji będzie wyżej na koniec roku niż obecnie. Optymizm osłabił natomiast szef Fed w Atlancie, według którego dopiero w trakcie 2024 roku będzie można myśleć o cięciu stóp. W jego ocenie, podwyżka stóp jest wciąż bardziej prawdopodobna niż obniżka. Negatywnym sygnałem dla rynku była także wiadomość o największym od trzech lat spadku wskaźnika Empire State, pokazującym aktywność przemysłu w regionie Nowego Jorku.

Wzrosły kursy 66 proc. spółek z S&P500. Najmocniej drożały akcje Western Digital (11,3 proc.). Popyt wywołały doniesienia Reutersa, że producent dysków twardych szykuje fuzję z japońskim producentem pamięci komputerowych Kioxia Holdings. Najmocniej spadał kurs ONEOK (-9,0 proc.). Analitycy zakwestionowali potencjalne synergie po tym jak operator gazociągu ogłosił w niedzielę przejęcie operatora ropociągu Magellan Midstream Partners (13 proc.).
Popyt przeważał w 6 z 11 głównych segmentów S&P500. Najmocniej drożały spółki IT (0,75 proc.), finansowe (0,8 proc.) i materiałowe (0,85 proc.). Największa podaż spotkała akcje dostawców dóbr codziennego użytku (-0,3 proc.) i użyteczności publicznej (-1,2 proc.).
Zdrożało 19 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Najmocniej drożały akcje producenta mikroprocesorów Intela (2,9 proc.), a największy spadek kursu notował telekom Verizon Communications (-2,2 proc.).
62 proc. z prawie 3,6 tys. spółek z Nasdaq Composite kończyło sesję wzrostem kursu. Większość technologicznych blue chipów z grupy FAANG jednak staniała. Najmocniej Netflix (-1,2 proc.). Największy wzrost kursu notowały akcje Meta Platforms (2,2 proc.), co wiązano z rekomendacją ich kupna wydaną przez Loop Capital i ceną docelową o 37 proc. wyższą od rynkowej. Wśród pozostałych spółek dość skromnym wzrostem wartości kończył dzień Microsoft (0,2 proc.), który otrzymał zgodę od Komisji Europejskiej na przejęcie Activision Blizzard (1,2 proc.), o co stara się od początku ubiegłego roku.