W marcu za blisko dwie trzecie emisji obligacji korporacyjnych w Europie odpowiadały przedsiębiorstwa zza oceanu, wynika z raportu BofA ML. To może zaskakiwać, zważywszy że amerykański rynek tych papierów jest znacznie głębszy od europejskiego. Mimo to tamtejszych emitentów do sięgania po finansowanie na Starym Kontynencie zachęca różnica w kosztach, sięgająca 2 punktów procentowych. Jej przyczyna to rozbieżność w polityce pieniężnej między bankami centralnymi USA i strefy euro. W czasie kiedy Fed przygotowuje się do podwyżki stóp procentowych, EBC rozpoczyna program nadzwyczajnego łagodzenia polityki.
„Europa będzie kusić jeszcze przez cały bieżący rok” – komentowali w raporcie analitycy Fitch Ratings.
Rentowności obligacji korporacyjnych o ocenach inwestycyjnych sięgają w Europie średnio 0,99 proc. i są blisko trzykrotnie niższe niż w USA, wynika z danych BofA ML. Korzyść dla amerykańskich przedsiębiorstw pozostaje nawet po opłaceniu kosztów zabezpieczenia przed ryzykiem kursu walutowego, zauważa Fitch Ratings.
„Nawet jeżeli Fed podniesie w tym roku, amerykańskie przedsiębiorstwa mogą uchronić się przed skutkami takiej decyzji. Dzięki uprzejmości Mario Draghiego znaleźli inne tanie źródło finansowania” – komentowała agencja Bloomberg.
