Niższa prognoza zysków w 2025 i 2026 r., ale wyższa w 2027 r. - to najważniejsze zmiany w modelu wyceny akcji PKO BP, które w sumie skutkowały niewielkim (o 2 zł) podniesieniem ceny docelowej.
Michał Konarski i Mikołaj Lemańczyk z Biura Maklerskiego mBanku zakładają, że największy polski bank zarobi w tym roku 10,38 mld zł, w przyszlym 12,17 mld zł, a za dwa lata 13,36 mld zł.
"Przy wskaźnikach C/WK 1,5x dla prognoz na 2026 i 1,4x na 2027 r. PKO BP notowane jest zgodnie ze średnimi mnożnikami polskich banków. Jednak naszym zdaniem PKO BP zasługuje na niewielką premię w stosunku do konkurentów, biorąc pod uwagę ponadprzeciętny zwrot na kapitale własnym (ROE) na poziomie 20 proc. oczekiwany w latach 2026 i 2027 oraz stopę dywidendy w wysokości 7–8 proc." - napisano w uzasadnieniu raportu z 7 listopada.
Jak podkreślono, PKO BP nie jest zaangażowane w żadne duże procesy fuzji i przejęć, utrzymuje silną pozycję kapitałową i jest dobrze przygotowane, by przewodzić wzrostowi segmentu kredytu korporacyjnego w Polsce.
"Doceniamy również skupienie się banku na budowaniu ekosystemu usług, ostatnio poprzez partnerstwo z wiodącą polską platformą e-commerce Allegro" - dodano.
Artykuł jest skrótem rekomendacji, która w całości znajduje się w załączniku.
