Answear.com wyszedł poza region

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2023-11-15 15:47

Modowy e-sklep z GPW wciąż skupia się na Polsce, Ukrainie i Rumunii, ale zaczął stawiać kroki także w Europie Zachodniej. Nadzieje ma duże.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • z jaką intensywnością Answear.com wszedł na włoski rynek
  • jaki ma plan wobec dalszej ekspansji w Europie Zachodniej
  • jak ten ruch ocenia analityk i jakie ryzyko dostrzega
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Polskie firmy modowe ciągną na Zachód, gdzie stopniowo rozwija się m.in. grupa Modivo. We wrześniu zadebiutował we Włoszech Reserved, a właściciel marki — giełdowe LPP — przyspiesza ekspansję w Europie Zachodniej także z pozostałymi brandami, w tym Mohito. Krok w tym kierunku wykonał właśnie multibrandowy sklep internetowy Answear.com, również notowany na GPW.

Answear.com i PRM już we Włoszech

Włochy to dla rodzimej firmy modowej, która działa już w 12 krajach, pierwszy zachodnioeuropejski rynek. Skupia się na ekspansji w Europie Środkowej i Wschodniej (CEE). W pierwszym półroczu w Polsce osiągnęła około 20 proc. przychodów (109,3 mln zł), za resztę odpowiadały m.in. Ukraina, Rumunia, Czechy i Grecja. Do Włoch firma weszła ze świadomością dużej konkurencji, ale też równie dużego potencjału — w końcu ten kraj jednoznacznie kojarzy się z modą.

— Wystartowaliśmy z ofertą podobną do tej z innych naszych rynków, koncentrując się na markach premium. Włosi mają duży apetyt na wysokiej jakości produkty, a to wpisuje się w naszą strategię wzrostu udziału asortymentu z wyższej półki kosztem niższej. Równolegle uruchomiliśmy e-sklep PRM, co pomoże nam zwiększyć synergie operacyjne i wzmocnić pozycję na tym rynku — mówi Jacek Dziaduś, wiceprezes Answear.com.

Działania spółki w najbliższym czasie determinuje mocno napięty kalendarz w branży — wypadający 24 listopada czarny piątek, okres przedświąteczny oraz poświąteczne wyprzedaże.

— Podchodzimy do Włoch jak do każdego nowo otwartego rynku, czyli mocno stawiamy na budowę świadomości naszej marki poprzez różne działania marketingowe. Analizujemy potrzeby oraz zachowania lokalnych klientów i będziemy na bieżąco dopasowywać do nich ofertę i komunikację — zapowiada Jacek Dziaduś.

556,4mln zł

Tyle wyniosły w pierwszym półroczu przychody Answear.com wobec 375,7 mln zł rok wcześniej…

31,3mln zł

…a tyle zysk EBITDA wobec 20,2 mln zł przed rokiem.

Zachód poczeka, na razie własny region

Menedżer podkreśla, że z uwagi na dużą populację (około 60 mln) i jej zamożność oraz istotną rolę mody rynek włoski ma potencjał, by dla Answear.com stać się jednym z głównych w dłuższej perspektywie. Zastrzega jednak, że na konkretną ocenę jeszcze za wcześnie, a spółka zamierza skupiać się na ekspansji w CEE.

— Rozwój w Europie Zachodniej traktujemy jako opcję dodatkowego wzrostu i element dywersyfikacji biznesu. Będziemy bacznie przyglądać się postępom we Włoszech i na ich bazie podejmować decyzje o kolejnych krokach w tej części kontynentu. Sądzę, że pierwsze wnioski będziemy w stanie wyciągnąć w ciągu dwunastu miesięcy — mówi wiceprezes Answear.com.

Wśród obecnych priorytetów giełdowej spółki jest przyspieszenie rozwoju przejętej w tym roku firmy PRM, na co zebrała w listopadzie 29 mln zł, sprzedając akcje po 29 zł. Emisja przyczyniła się do spadku notowań z około 36 zł we wrześniu do 29 zł obecnie.

Okiem analityka
Śmiały ruch z ograniczonym ryzykiem
Janusz Pięta
analityk BM mBanku

Answear.com dotychczas bardzo dobrze sobie radzi na rynkach CEE, dlatego jestem optymistą w kwestii ekspansji geograficznej. Rozwój w Europie Zachodniej wiąże się jednak z wyższym ryzykiem. Mamy wiele przykładów polskich firm, które bezskutecznie próbowały przebić się za granicą. W branży handlowej można przytoczyć choćby nietrafione inwestycje CCC w Niemczech i Szwajcarii. Działający internetowo Answear.com ma jednak większą elastyczność niż sieci stacjonarne, co ogranicza negatywne skutki potencjalnego fiaska ekspansji.