Gros biznesu polskiej grupy Arlen to obecnie dostarczanie mundurów dla polskiego wojska i innych służb mundurowych. Myśląca o giełdzie firma intensywnie szuka jednak nowych rynków zbytu.
Należąca do Arlenu spółka Optex wyprodukowała dla amerykańskiego producenta foteli lotniczych kilka tys. m kw. tkaniny technicznej typu fireblocker. Jest to produkt niepalny i odporny na ekstremalne temperatury. Realizację umowy poprzedziły wielomiesięczne testy w laboratoriach grupy i walidacja produktu. Optex zamierza teraz pozyskać kolejnych klientów na amerykańskim rynku lotniczym, który ma ogromny potencjał. Pojedynczy producent foteli lotniczych wykorzystuje średnio ok. 3,5 mln m kw. tkanin w skali roku.
Arlen notuje ostatnio dynamiczny wzrost - w 2023 r. jego przychody skoczyły o prawie 30 proc., do 366,3 mln zł. Grupa kontrolowana w niemal 100 proc. przez prezesa Andrzeja Tabaczyńskiego obecnie rozważa wejście na giełdę, by zdobyć pieniądze na dalszy rozwój biznesu.
Poza polską armią Arlen zaopatruje dziś m.in. Straż Graniczną, Frontex, służby specjalne, Policję i Krajową Administrację Skarbową. W najbliższym czasie chce rozwijać się również na rynkach zagranicznych. Ma już klientów m.in. w Niemczech i Szwajcarii oraz na Litwie i w Norwegii. Poza ekspansją w USA Arlen chce rozwijać się także m.in. w Hiszpanii, krajach skandynawskich, bałtyckich oraz regionie Europy Środkowej i Wschodniej, w tym w Czechach i na Słowacji.
W podboju zagranicznych rynków Grupie Arlen pomaga koniunktura związana z sytuacją geopolityczną, która powoduje, że rosną wydatki na cele wojskowe w całej Europie. Planowane jest też zwiększenie liczebności poszczególnych armii. Otwiera to drogę do wzrostu spółkom, które szyją ubrania dla wojska.