Asseco zbiera gotówkę na sowitą dywidendę, czeka na przebudzenie armii

Zbigniew Kazimierczak
opublikowano: 2025-12-02 16:39

Informatyczna grupa znowu pozytywnie zaskoczyła wynikami. Do tego lada moment rozliczy sprzedaż Sapiensa, a niedawno upłynniła akcje własne. Szykuje się więc solidna dywidenda. Wypłata prawdopodobnie w czerwcu, a kurs już rośnie.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Grupa Asseco w trzecim kwartale poprawiła osiągnięcia na wszystkich poziomach.

- To są bardzo dobre wyniki - mówi Karolina Rzońca-Bajorek, szefowa finansów spółki.

Podobnie uważa wiceprezes Marek Panek i jednym tchem wymienia: po trzech kwartałach sprzedaż wzrosła o 11 proc., do 12,3 mld zł, a zysk netto wzrósł o 23 proc., do 453 mln zł.

- Rentowność operacyjna zbliża nam się do 12 proc. - dodaje Marek Panek.

Zarząd jest zgodny: to efekt dobrej strategii opartej na własnym oprogramowaniu i dywersyfikacji produktowej oraz geograficznej. A dodatkowo zasoby gotówkowe spółki są potęgowane przez solidne zastrzyki

Setki milionów w drodze

W najbliższym czasie ma zostać rozliczona sprzedaż Sapiens International, dostawcy oprogramowania ubezpieczeniowego. Umowa z funduszem Advent została podpisana 13 sierpnia.

- Finalizacji i rozliczenia spodziewamy się pod koniec tego roku albo w styczniu 2026 r. - mówi Marek Panek.

Jak bardzo poprawi to wyniki Asseco?

- Ten wpływ na pewno będzie istotny - uzupełnia Karolina Rzońca-Bajorek.

Advent, w Polsce znany m.in. jako inwestor InPostu, za jedną akcję spółki notowanej na Nasdaq i giełdzie w Izraelu zaoferował 43,5 USD. Wartość transakcji można szacować na ok. 2,5 mld USD. W ramach transakcji część posiadanego pakietu sprzedaje Formula Systems, w której Asseco Poland posiada 25,82-procentowy. udział. Ile z tego w konsekwencji trafi do rzeszowskiej grupy?

- Jeszcze to liczymy, bo ważny będzie np. poziom kosztów w spółce w czasie rozliczenia czy też interpretacja podatkowa - wyjaśnia Karolina Rzońca-Bajorek.

Przedstawiciele Asseco mówią, że nie będą to miliony czy też dziesiątki milionów, co sugeruje, że zastrzyk finansowy można liczyć w setkach milionów złotych.

- Na pewno część tej kwoty trafi na na dywidendę - uzupełnia szefowa finansów Asseco.

Niedawno rzeszowska grupa sprzedała TSS, swojemu nowemu inwestorowi strategicznemu, 12,3 mln akcji własnych o łącznej wartości ponad 1 mld zł. Z tego też część trafi do akcjonariuszy. Spółkę stać więc na bardzo dobrą dywidendę. Potwierdza to Karolina Rzońca- Bajorek.

W tym roku dywidenda wyniosła 3,94 zł na akcję. Kiedy będzie kolejna wypłata? Teoretycznie Asseco może już brać pod uwagę dywidendę zaliczkową, niedawno akcjonariusze zgodzili się na takie rozwiązanie podczas walnego zgromadzenia. Ale jeszcze nie tym razem.

- Myślimy o takim rozwiązaniu, ale przepisy nas zniechęcają. Nie można np. wypłacić więcej niż połowa zysku, a trzeba przygotować specjalne sprawozdanie finansowe. To kosztuje i zabiera czas. To popularne rozwiązanie za granicą przyciąga inwestorów, ale tam nie ma przeszkód regulacyjnych - wyjaśnia Karolina Rzońca- Bajorek.

Dlatego dywidenda w Asseco odbędzie klasyczną drogę. W maju trafi pod obrady walnego zgromadzenia, a wypłata nastąpi w czerwcu.

Okiem analityka
Jest jeszcze przestrzeń do poprawy
Dominik Niszcz
analityk Domu Maklerskiego Trigon

Zgadzam się z zarządem, Grupa Asseco pokazała dobre wyniki. Zresztą w segmencie Polska pozytywny trend trwa już od kilku kwartałów. Natomiast w biznesie zagranicznym marże uległy poprawie, co jest pozytywnym zaskoczeniem, gdyż ubiegły rok wypadł tu raczej skromnie.

Grupa rozwija się w dobrym kierunku. Moim zdaniem jest przestrzeń do poprawy wyników. W kraju Asseco będzie kontynuować rozpoczęte kontrakty jeszcze przez jakiś czas. Natomiast za granicą marże nadal nie są na wysokim poziomie, więc rentowność można poprawić. Kurs zareagował w dobrym kierunku.

Inwestorzy już dyskontują dobrą sytuację rzeszowskiej grupy. Kurs na wtorkowej sesji zyskiwał momentami nawet blisko 6 proc., bez problemu pokonując poziom 200 zł.

Nowe sektory, nowe szanse

Dobre wyniki Asseco rodzą pytanie, czy to już szczyt możliwości grupy, czy też można je nadal poprawiać.

- Są głosy, że to nasze apogeum, ale słyszymy je już od trzech lat. W ramach grupy zwykle jest jakiś koń pociągowy, a u nas ciągną wszystkie konie - przyznaje na wesoło Karolina Rzońca-Bajorek.

Grupie dobrze idzie we wszystkich jej kluczowych segmentach: IT dla bankowości, energetyce i sektorze publicznym.

- Ale widzimy też pozytywne trendy w innych sektorach. Wygląda na to, że w przyszłym roku uaktywni się służba zdrowia i cyberbezpieczeństwo - dodaje Artur Wiza, wiceprezes Asseco.

Duże nadzieje wiązane są z sektorem obronnym.

-Dla nas nas wojsko to ogromna szansa. Mamy na przykład systemy do obserwowania pola walki czy też systemy cyfrowe do satelitów. Ale na razie ze strony wojska nie widać specjalnych zamówień - twierdzi Artur Wiza.

Jego zdaniem na razie sektor zbrojeniowy inwestuje w hardware, czyli sprzęt komputerowy, ale przyjdzie też czas, że zainteresuje się produktami cyfrowymi dla nowoczesnej armii.