Atutem polskiego eksportu jest jego silna dywersyfikacja produktowa

PAP
opublikowano: 2023-07-18 08:55

Atutem polskiego eksportu jest jego silna dywersyfikacja produktowa - wskazał PAP Marek Wąsiński z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Zwrócił uwagę, że najczęściej eksportowane w ostatnich miesiącach były m.in. akumulatory litowo-jonowe, pojazdy samochodowe do transportu towarów, papierosy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Adobe Stock

Jak zwrócił uwagę ekspert PIE, przyczyną dobrych wyników polskiego eksportu jest przede wszystkim wzrostu cen. "To głównie one napędzają wzrost wartości nasz eksport" - zaznaczył.

Marek Wąsiński zwrócił uwagę, że np. w okresie styczeń-marzec br. wolumen eksportu wzrósł o 1 proc. "Dodatnie saldo handlowe wynika z jednej strony ze spadku cen w porównaniu do zeszłego roku, ale także z mniejszego popytu na import zaopatrzeniowy względem 2022 r., jak też z ograniczenia krajowej konsumpcji" - wyjaśnił.

W jego ocenie wraz z odbiciem gospodarczym należy się spodziewać wyższej konsumpcji, a w związku z tym "ponownego wzrostu wartości importu i pogorszenia się salda polskiego handlu pod koniec roku". "Jednocześnie niepewna koniunktura światowa – spowolnienie w Chinach i prognozowana recesja w Stanach Zjednoczonych w IV kwartale br. – także może odbić się na polskim eksporcie w najbliższych miesiącach, który dotychczas wykazywał się dużą odpornością w tym na recesję w Niemczech" - zauważył.

Wąsiński dodał, że najważniejszym rynkiem zbytu dla Polski są kraje Unii Europejskiej (75 proc. wartości polskiego eksportu), w tym przede wszystkim Niemcy. "Pogorszenie koniunktury w UE spowodowało wprawdzie spadek znaczenia unijnego rynku o 1,7 pkt. proc. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku, ale udział Niemiec zwiększył się o 0,1 pkt. proc. rdr" - stwierdził. Dodał, że do 2,9 proc. (o 0,9 pkt. proc.) wzrósł z kolei udział Ukrainy. "Wśród rynków pozaunijnych w pierwszej dziesiątce ponad Ukrainą znajdują się jeszcze Wielka Brytania (udział 4,9 proc.) oraz Stany Zjednoczone (3 proc.)" - wskazał.

Według niego pięć eksportowanych z Polski produktów przekracza próg 1-proc. udziału w polskim eksporcie w okresie od stycznia do maja br. "Są to: akumulatory litowo-jonowe (eksport od stycznia do maja wyniósł 5,2 mld euro, co stanowiło 3,6 proc. polskiego eksportu), pojazdy samochodowe do transportu towarów (odpowiednio 1,9 mld euro i 1,3 proc.); papierosy (1,8 mld euro, 1,2 proc.); części i akcesoria nadwozi samochodowych (1,5 mld euro, 1 proc.) oraz telewizory (1,5 mld euro, 1 proc.)" - wymienił.

Eksport pozostałych towarów, jak wskazał, nie przekroczył 1 proc. udziału w polskim eksporcie. "Co ciekawe, akumulatory produkowane w Polsce są przeznaczone przede wszystkim na rynki europejskie (53 proc. jest wysyłane do Niemiec, a 10 proc. do Francji), ale jednocześnie 10 proc. trafia do Meksyku, a kolejne 4 proc. bezpośrednio do USA" - podkreślił.

"Atutem polskiego eksportu jest jego silna dywersyfikacja produktowa – to właśnie uchroniło polski eksport przed silnym spadkiem w trakcie pandemii, gdy np. sektor motoryzacyjny ciągnął w dół eksport z innych państw regionu" - ocenił Wąsiński. Dodał, że obecnie sektor motoryzacyjny "odbija po czasie zastojów produkcyjnych z poprzednich lat".

Jak wskazał w piątek Narodowy Bank Polski, od stycznia br. obroty towarami charakteryzują się dodatnim saldem. W maju br. według wstępnych szacunków nadwyżka eksportu nad importem ukształtowała się na poziomie 5,0 mld zł, wobec deficytu 7,4 mld zł w maju 2022 r.