Azjatyckie giełdy wzrosły po trzech chudych latach

Marek Druś
opublikowano: 2004-01-01 10:33

Azjatyckie giełdy po raz pierwszy od trzech lat zakończyły rok wzrostem. Nikkei i Topix, główne indeksy największego azjatyckiego rynku kapitałowego zyskały w okresie ostatnich 12 miesięcy po 24 proc. Zarówno Nikkei jak i Topix kończyły ostatnią w tym roku sesję 1,7-proc. wzrostem. Pierwszy z indeksów od osiągnięcia 28 kwietnia najniższego poziomu od 20 lat zwiększył swoją wartość aż o 40 proc. Duża w tym zasługa rosnących inwestycji zagranicznych. Między majem i wrześniem, przez 23 tygodnie z rzędu na japońskie giełdy wpływało więcej pieniędzy z zagranicy niż je opuszczało. Tak długiej serii nie zanotowano tam od 1996 roku.

Dzięki rosnącemu przekonaniu o stopniowym wychodzeniu drugiej gospodarki świata z trwającego od lat kryzysu wzrósł popyt na akcje szerokiej gamy spółek. Indeks branży hutniczo-stalowej zyskał w mijającym roku 84 proc. wartości. Kurs akcji jej największego przedstawiciela, koncernu JFE, wzrósł ponaddwukrotnie. Pozytywnym sygnałem jest odbicie od dna notowań banków. Indeks branży zyskał w mijającym roku 49 proc. wartości. Pozwoliło to odrobić cześć strat z minionych trzech lat, w czasie których jego wartość spadła aż o 64 proc. W grupie 10 najmocniej drożejących blue chipów notowanych w ramach średniej Nikkei 225 znalazł się UFJ, czwarty japoński bank.

Wyraźną poprawę perspektyw widać w japońskiej branży półprzewodnikowej. Wartość zamówionych przez producentów chipów maszyn i urządzeń sięgnęła w listopadzie poziomu nie notowanego od 2000 roku. Okazała się także blisko trzykrotnie wyższa od notowanej w listopadzie ubiegłego roku. Reakcją rynku był wzrost popytu na akcje przedstawicieli branży. Zwyżkami kursów zakończyły rok Tokyo Electron i Advantest. Ceny papierów obu spółek wzrosły w tym roku o ponad 50 proc.

Wartość głównych indeksów giełd w Hongkongu i Singapurze zwiększyła się w ciągu ostatnich 12 miesięcy o ponad 30 proc.

Największe azjatyckie giełdy, w Japonii i Korei, zakończyły tegoroczne notowania we wtorek. Skrócona środowa sesja na giełdzie w Hongkongu zakończyła się 0,4 proc. wzrostem indeksu Hang Seng. W całym 2003 roku jego wartość wzrosła o 35 proc. Na giełdzie w Singapurze indeks Straits Times kończył dzień 0,6 proc. zwyżką. W okresie ostatnich 12 miesięcy wyniosła ona 32 proc.

Popytem cieszyły się akcje banków. Na giełdzie w Hongkongu inwestorzy kupowali papiery jednego z największych przedstawicieli branży, HSBC. Ostatnie dane wskazują na gwałtowny wzrost popytu na kredyty hipoteczne. W listopadzie był on aż o 35 proc. wyższy niż rok wcześniej. Przekonanie o utrzymaniu się przynajmniej w pierwszej połowie przyszłego roku wysokiego tempa wzrostu gospodarczego oraz niskich stóp procentowych sprzyjało także notowaniom banków na giełdzie w Singapurze. W górę poszedł kurs m.in. United Overseas Bank, drugiego miejscowego kredytodawcy.

Optymistyczne prognozy IDC dotyczące przyszłorocznej sprzedaży półprzewodników wywołały popyt na akcje spółek branży. W górę poszedł kurs Chartered Semiconductor Manufacturing, największego singapurskiego producenta chipów. Wartość jego papierów wzrosła w mijającym roku ponad dwukrotnie.

MD