Według danych Narodowego Biura Statystycznego wskaźnik cen konsumpcyjnych w Chinach wzrósł w listopadzie 2025 r. o 0,7 proc. rok do roku, co pokryło się z oczekiwaniami ekonomistów. To wyraźne przyspieszenie w porównaniu z październikowym wynikiem na poziomie 0,2 proc. Głównym czynnikiem wzrostu były ceny żywności, które odbiły o 0,2 proc. po wcześniejszym spadku o 2,9 proc. Jednocześnie inflacja bazowa, nieuwzględniająca cen żywności i paliw, utrzymała się na poziomie 1,2 proc., co potwierdza ograniczoną presję cenową w innych segmentach rynku. W ujęciu miesięcznym CPI spadła o 0,1 proc., odwracając październikowy wzrost o 0,2 proc.
Deflacja producentów utrzymuje presję na przemysł
Sytuacja w sektorze produkcyjnym pozostaje trudna. W listopadzie wskaźnik cen producenta spadł o 2,2 proc. rok do roku, pogłębiając październikowy spadek rzędu 2,1 proc. i wyprzedzając rynkowe prognozy zakładające obniżkę o 2 proc. Mimo niewielkiego wzrostu PPI o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, ogólny trend deflacyjny jest widoczny już od trzech lat. Nadwyżka mocy produkcyjnych, silna konkurencja cenowa oraz słaby popyt nadal paraliżują chiński przemysł, mimo działań rządu zmierzających do ograniczenia presji kosztowej i uporządkowania nadprodukcji.
Gospodarka rośnie, ale nierównowagi się pogłębiają
Chińska gospodarka, której wartość szacuje się na około 19 bilionów dolarów, zmierza w tym roku do osiągnięcia celu wzrostu na poziomie około 5 proc., wspieranego stabilnym eksportem i interwencjami politycznymi. Jednak pogłębiają się strukturalne nierównowagi, a słaby popyt konsumpcyjny pozostaje jednym z największych wyzwań. Jego osłabienie wiąże się między innymi z globalną niepewnością handlową oraz rosnącą presją wynikającą z polityki celnej administracji USA.
