IAR: Prokuratura Apelacyjna zbada sprawę „ustawy za łapówkę”

opublikowano: 2002-12-27 18:57

Minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk polecił Prokuraturze Apelacyjnej wszczęcie postępowania w związku z publikacją w Gazecie Wyborczej "Ustawa za łapówkę". Gazeta Wyborcza podała dziś, że producent filmowy Lew Rywin twierdząc, że działa w porozumieniu z premierem Leszkiem Millerem, złożył Agorze - wydawcy dziennika - propozycję zapłacenia 17 i pół miliona dolarów łapówki.

W zamian obiecał załatwienie korzystnych dla spółki zmian w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Pieniadze miały zostać wykorzystane przez SLD, a sam Rywin miał otrzymać stanowisko szefa telewizji Polsat, po zakupieniu jej przez Agorę.

Rzeczniczka ministra sprawiedliwości Barbara Mąkosa-Stępkowska powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że postępowanie ma ustalić, czy zostało popełnione przestępstwo płatnej protekcji. Barbara Mąkosa-Stępkowska powiedziała, że zarówno media jak i opinia społeczna będą informowane o wynikach postępowania, ponieważ dotyczy ono osób sprawujących ważne funkcje publiczne.

Wcześniej rzecznik rządu Michał Tober oświadczył, że premier Leszek Miller nigdy nie zlecał producentowi filmowemu Lwu Rywinowi pośrednictwa w jakiejkolwiek sprawie. W wydanym oświadczeniu Michał Tober uznał opublikowane wypowiedzi Lwa Rywina za - jak to określił - kłamliwe i absurdalne. Podkreślił, że Lew Rywin nie był formalnym lub nieformalnym doradcą premiera.

"Po zapoznaniu się z całościowymi rezultatami zakończonego właśnie śledztwa dziennikarskiego, premier oczekuje, że sprawą zajmą się z urzędu właściwe organy, zaś wszystkie jej szczegóły zostaną podane do wiadomości opinii publicznej" - napisał rzecznik rządu w specjalnym oświadczeniu.