Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Janusz Krzyżewski uważa, że mimo niskiej inflacji i braku presji inflacyjnej należy zachować ostrożność przy dalszym luzowaniu polityki pieniężnej.
"Byłbym już bardzo ostrożny w luzowaniu polityki pieniężnej" - powiedział Krzyżewski dziennikarzom w środę.
RPP obniżyła - zgodnie z oczekiwaniami - stopy procentowe o 25 pb w środę. Po tej obniżce, dwudziestej od lutego 2001 roku i już szóstej z rzędu w tym roku, podstawowa stopa referencyjna będzie od 26 czerwca wynosiła 5,25%. Stopa redyskonta weksli wyniesie 5,75%, lombardowa – 6,75%, a stopa oprocentowania lokaty terminowej przyjmowanej przez NBP od banków - 3,75%.
"Te zwroty mojego szefa sugerują, że jesteśmy przy jakiejś ścianie, ale ja jestem lepszej myśli, że coś będzie dobrego dla rynku. Ale fakt jest faktem, że trzeba się zastanawiać nad hamowaniem tendencji rozluźniających" - powiedział Krzyżewski odnosząc się do wyrażonych na konferencji prasowej obaw prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Leszka Balcerowicza co do wzrostu długu publicznego i niedostatecznych zmian w polityce fiskalnej.
Analitycy spodziewają się, że RPP obniży stopy procentowe w tym roku jeszcze o 25-75 pb w zależności od rozwoju sytuacji fiskalnej oraz że obniży rezerwy obowiązkowe.
Inny członek RPP Bogusław Grabowski powiedział ostatnio w wywiadzie dla agencji ISB, że NBP przygotowuje się do znacznego obniżenia rezerw obowiązkowych dla banków komercyjnych. Obecnie wynosi ona 4,5%, a w strefie euro - 2,0%.