ISB: obniżka stóp to zwycięstwo ekonomii nad polityką - ekonomiści

Marek Druś
opublikowano: 2002-09-25 14:14

Decyzja o obniżce stóp procentowych to słuszna decyzja i zwycięstwo czynników ekonomicznych nad politycznymi, twierdzą analitycy. Spodziewają się jeszcze jednej obniżki o 50 pb do końca bieżącego roku i nie spodziewają się większego wpływu tej decyzji na rynek walutowy i rynek wtórny papierów skarbowych.

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) postanowiła obniżyć wszystkie podstawowe stopy procentowe o 50 pb. Od 26 września stopa referencyjna będzie wynosić 7,5%, lombardowa - 10,0%, redyskonta weksli - 8,5%. Stopa oprocentowania lokaty terminowej przyjmowanej od banków przez NBP wyniesie 5,0%. RPP utrzymała też neutralne nastawienie w polityce pieniężnej.

„Decyzja RPP to zwycięstwo ekonomii nad polityką. RPP podjęła naszym zdaniem słuszna decyzję” - powiedział Łukasz Tarnawa, ekonomista PKO BP.

„Spodziewaliśmy się takiej decyzji. Na pewno nie była łatwa ze względu na budżet, ale uzasadniona niemrawym ożywieniem gospodarczym i brakiem zagrożeń inflacyjnych” – powiedział Witold Chuść, analityk Banku Handlowego w Warszawie.

„Jest miejsce na rozluźnienie polityki fiskalnej. Nie ma zagrożenia wzrostu inflacji, na co wskazuje większość wskaźników, w tym opublikowana ostatnio inflacja bazowa” - powiedział Tarnawa. Dodał, że nawet projekt budżetu na 2003 rok nie stanowi istotnego zagrożenia presją inflacyjną w najbliższym czasie.

Jego zdaniem obniżka była potrzebna polskiej gospodarce, bo ostatnie dane ze świata pokazują, że istotne ożywienie nie nadejdzie stamtąd szybko.

Analitycy Banku Handlowego i PKO PB spodziewają się jeszcze jednej obniżki stóp procentowych w tym roku w granicach 50 pb.

Obniżka stóp procentowych nie będzie miała większego wpływu na rynek walutowy i wtórny rynek papierów skarbowych.

„W dłuższym okresie wpływ na złotego będzie miał wynik referendum w Irlandii” - powiedział Chuść. Krótkoterminowa reakcja może być lekko pozytywna, dodał.

„Wpływ obniżki na kurs złotego będzie niewielki, rynek zdyskontował tę obniżkę” – powiedział Tarnawa. Jego zdaniem rynek boi się zejść poniżej psychologicznej granicy 4,10 zł za dolara obawiając się, że może to skłonić ministra finansów Grzegorza Kołodkę do powrócenia do planów dewaluacji złotego.

Podobnie obniżka została już zdyskontowana na rynku wtórnym obligacji i to w przypadku braku obniżki należałoby spodziewać się korekty w górę, powiedział także Tarnawa.

Ankietowani przez ISB analitycy byli podzieleni, czy Rada zdecyduje się na kolejną po sierpniowej obniżkę stóp już we wrześniu, czy też wstrzyma się z nią do października.

Na konferencji prasowej o godzinie 16:00 zostanie RPP uzasadni swoją decyzję. (ISB)

Przemysław Kuk

pk/tom