- Perspektywy handlu światowego pozostają w tym roku niepewne i nie można oczekiwać silniejszego wzrostu
wymiany od umiarkowanego odrodzenia w zeszłym roku - stwierdziła w środę Światowa Organizacja Handlu (WTO).
Wartość handlu międzynarodowego wzrosła w zeszłym roku o 2,5 proc., dzięki zdrowemu popytowi na import w Ameryce Północnej, Chinach, innych krajach rozwijających się Azji oraz w gospodarkach wschodzących w Europie Środkowej i Wschodniej.
Osiągając w zeszłym roku 20-proc. wzrost wartości swego importu i eksportu, Chiny wyprzedziły Wielką Brytanię i zajęły piąte miejsce na świecie wśród największych potęg handlowych. W 2002 roku także eksport Indii wzrósł w tempie dwucyfrowym.
WTO ostrzegła w środę przed poważnymi skutkami epidemii nietypowego zapalenia płuc (SARS) dla chińskiej gospodarki, co
może wywołać negatywne konsekwencji dla światowego handlu.
"Chiny stały się siłą napędową międzynarodowego handlu. Jeśli wzrost w Chinach znacznie ucierpi na skutek SARS, będzie to miało swoje reperkusje dla reszty świata" - głosi dokument Światowej Organizacji Handlu.
Wartość importu skurczyła się nieznacznie w krajach Europy Zachodniej i tylko śladowo wzrosła w Japonii, odzwierciedlając
spowolnienie tempa rozwoju gospodarczego regionów.
Według WTO wartość handlu międzynarodowego w 2003 roku wzrośnie o 2-3 proc., czyli znacznie poniżej wskaźnika 6,7 proc. rocznie, notowanego przeciętnie w latach 1990.
"Ryzyko spadku w 2003 roku jest ogromne ze względu na spowolnienie światowej gospodarki, konflikt w Iraku i możliwość
dalszego rozprzestrzeniania się epidemii ostrej niewydolności układu oddechowego (SARS)" - podkreślił w środę w Genewie dyrektor generalny WTO, Supachai Panitchpakdi.
tb/ skr/ itm/