Złoty wczoraj odrabiał straty. Kursy euro oraz dolara spadły wczoraj nawet do 4,5650 zł oraz 3,5620 zł, by po południu wrócić do 4,64 i 3,64 zł.
Złotemu pomogły zapewne spekulacje o rozmowach polskiego rządu z Europejskim Bankiem Centralnym w sprawie przystąpienia do strefy euro. Jeszcze silniejszym czynnikiem były jednak oświadczenia wystosowane przez banki centralne Czech, Rumunii, Węgier oraz przez NBP. Według nich osłabienie walut regionu, w tym złotego, nie ma uzasadnienia w podstawach fundamentalnych. W razie dalszych spadków i zmienności kursów banki centralne mogą podjąć skoordynowane działania, by wyeliminować niekorzystny wpływ wahań kursowych na gospodarkę. Skoordynowana werbalna interwencja okazała się skuteczna, bezpośrednio po niej kurs EUR/PLN spadł o ponad 6 groszy. Umocniły się także pozostałe waluty regionu.
Joanna Pluta